Żeby pamięć nie zginęła

Mirosław Jarosz

|

Gość Świdnicki 41/2014

publikacja 09.10.2014 00:00

W niewielkiej wsi koło Walimia skrzyknęło się kilkanaście osób. Znowu będą porządkować stary, opuszczony cmentarz.

 W Sierpnicy powyżej kościoła MB Śnieżnej znajduje się największy opuszczony cmentarz w Górach Sowich. Łukasz Kazek pokazuje  jeden z rozbitych grobowców, gdzie widać trumny i ludzkie szczątki W Sierpnicy powyżej kościoła MB Śnieżnej znajduje się największy opuszczony cmentarz w Górach Sowich. Łukasz Kazek pokazuje jeden z rozbitych grobowców, gdzie widać trumny i ludzkie szczątki
Mirosław Jarosz /Foto Gość

Ciała zmarłych powinny być traktowane z szacunkiem i miłością wypływającą z wiary i nadziei zmartwychwstania. Grzebanie zmarłych jest uczynkiem miłosierdzia względem ciała – tyle stanowi Katechizm Kościoła Katolickiego. Problemy zaczynają się, kiedy zaczynamy rozmawiać o szczegółach tych zaleceń. We wsi Grządki (gmina Walim) 18 października o 9.00 obok gospodarstwa „Leszczynowe wzgórze” ma po raz kolejny spotkać się grupa osób, które chcą uporządkować stary, zapomniany cmentarz. Będzie to już trzecie takie spotkanie, przy czym ciągle rośnie liczba chętnych do pomocy. Już zapowiedziało się kilkanaście osób z niemal całej Polski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.