Tajemnicze dno

Tomasz Rożek

|

GN 41/2014

publikacja 09.10.2014 00:15

O morskich głębinach wiemy niewiele. Topografię dna oceanów znamy gorzej niż topografię powierzchni Księżyca albo Marsa. Właśnie trwa jeden z największych projektów mapowania dna oceanicznego.

Badanie morskich głębin jest trudniejsze niż badanie powierzchni Księżyca czy Marsa Badanie morskich głębin jest trudniejsze niż badanie powierzchni Księżyca czy Marsa
Mark Thiessen /National Geographic/east news

Tworzenie mapy Oceanu Indyjskiego jest w pewnym sensie przypadkowe. Nie o poznanie struktur jego powierzchni bowiem chodzi, tylko o poszukiwanie zaginionego przed wieloma miesiącami obiektu. Dużego obiektu.

Był i go nie ma

W marcu tego roku z radarów zniknął samolot Malaysia Airlines z 239 osobami na pokładzie. Mimo wielu (często sensacyjnych) scenariuszy, mimo kilku zwrotów akcji, wraku samolotu nie udało się, odnaleźć do dzisiaj. Nie wiadomo, co się z nim stało, nie wiadomo, gdzie się znajdował w ostatniej fazie lotu. Informacje, jakie ujawniano, często były ze sobą sprzeczne. Sytuacja jest rzeczywiście dość dziwna. Szczególnie w czasach, gdy każdy krok jest śledzony przez przynajmniej kilka urządzeń elektronicznych. Okazuje się, że samolot z 239 osobami śledzony nie był. Albo był, ale jakoś potrafił się wymknąć. Jego odnalezienie to kwestia dość prestiżowa zarówno dla linii Malaysia Airlines (to samolot także tych linii został zestrzelony kilka miesięcy później nad Ukrainą przez wojska rosyjskie), jak i dla producenta, czyli firmy Boeing. Szukano z powietrza (nie tylko pływających kawałków wraku czy rzeczy należących do pasażerów, ale także plam paliwa lotniczego), badano zdjęcia satelitarne i wielokrotnie analizowano sygnały zarejestrowane przez satelity i stacje radarowe naziemne. Niemal równocześnie uruchomiono kilka ekip przeszukujących ogromny obszar dna morskiego. Batyskafy, statki z systemami echolokacyjnymi czy nurkowie. Takie siły i środki uruchamia się zwykle, gdy samolot spadnie do oceanu albo zatonie statek. Tym razem długi okres, intensywność poszukiwań, a przede wszystkim ogromny obszar, na jakim się je prowadzi, są bezprecedensowe. Od wielu miesięcy dno Oceanu Indyjskiego jest przeczesywane wzdłuż i wszerz. Dzięki temu powstaje bodaj pierwsza dokładna mapa ziemskich głębin.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.