Pokochałem ludzką miłość

ks. Tomasz Jaklewicz


|

GN 41/2014

publikacja 09.10.2014 00:15

Tematem pierwszego synodu zwołanego przez Franciszka jest rodzina. Jan Paweł II na temat pierwszego synodu za swojego pontyfikatu także wybrał rodzinę. Lista dokonań papieża Polaka jako duszpasterza małżeństw i rodzin jest imponująca.


Wanda Półtawska należy do osób, którym Karol Wojtyła zawdzięcza swoje głębokie zrozumienie małżeńskich problemów.
Na zdjęciu z rodziną w czasie odwiedzin u Jana Pawła II w Watykanie Wanda Półtawska należy do osób, którym Karol Wojtyła zawdzięcza swoje głębokie zrozumienie małżeńskich problemów.
Na zdjęciu z rodziną w czasie odwiedzin u Jana Pawła II w Watykanie
Jet Set/REPORTER/east news

W komentarzach dotyczących synodu, podobnie jak i w tych dotyczących w ogóle pontyfikatu papieża Franciszka, pojawia się irytująca (bo kłamliwa) nuta: wreszcie Kościół zajmie się na serio problemem rodziny. Media z upodobaniem akcentują nowość Franciszka, nie widząc albo nie chcąc widzieć, w jak wielu sprawach idzie on drogą wyznaczoną przez wielkich poprzedników. Oczywiście w swoim oryginalnym stylu, ale mówienie o rewolucji jest nieporozumieniem. 
Dwóch wielkich poprzedników Franciszek kanonizował. Trzeciego, Pawła VI, ogłosi błogosławionym w dniu zakończenia synodu, czyli 19 października. To bardzo wymowne, bo sługa Boży Paweł VI był autorem encykliki „Humanae vitae”, broniącej małżeństwa przed zgubnym wpływem antykoncepcji. Tekstu proroczego, idącego pod prąd potężnej presji rewolucji seksualnej. Jan Paweł II,
jeszcze jako biskup krakowski, wspierał kierunek myślenia Pawła VI o małżeństwie, a potem jako papież ukazał wielką, pozytywną, przełomową wizję ludzkiej seksualności. Franciszek w homilii podczas kanonizacji zwrócił uwagę tylko na jeden aspekt z ogromnego pontyfikatu Jana Pawła II – nazwał go „papieżem rodziny”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.