Europa będzie wrocławska

Agata Combik

|

Gość Wrocławski 40/2014

publikacja 02.10.2014 00:15

Kultura. O królach i samurajach, witrażach i planach na rok 2016 z dyrektorem Muzeum Narodowego we Wrocławiu dr. hab. Piotrem Oszczanowskim rozmawia Agata Combik

Dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu
Agata Combik /Foto Gość

Agata Combik: Wkrótce czekają nas ważne wystawy. Dzieła mistrzów wychodzą z magazynów.

Dr hab. Piotr Oszczanowski: Kiedyś Polska była mocarstwem, jednym z najbogatszych w tej części świata. Przekładało się to także na zasoby dzieł sztuki. Niestety, nie sprzyjały im kolejne wydarzenia historyczne – począwszy od potopu szwedzkiego poprzez rozbiory i późniejsze niepowodzenia. Jeśli, mimo ogromu strat, dysponujemy czymś tak ważnym, czym można się pochwalić, to czemuż by tego nie robić? Zwłaszcza że w przypadku prezentowanego właśnie „Pocztu królów polskich” Matejki chodzi o dzieła, które współtworzą nasze poczucie tożsamości. Nie możemy zbyt często ich pokazywać ze względu na rygorystyczne przepisy konserwatorskie, kiedy jednak można – warto. Gdy mówi się o wrocławskiej spuściźnie kresowej, wspomina się zwykle o Panoramie Racławickiej, Ossolineum, może pomniku Aleksandra Fredry, ale mało kto wie, że w stolicy Dolnego Śląska znajduje się „Poczet królów polskich”, który trafił tu ze Lwowa. To powód do dumy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.