Diecezję tarnowską odwiedził bp Bienvenu Manamika, który od roku jest ordynariuszem w Dolisie. – Do Polski przyleciał po raz pierwszy i był pod wrażeniem religijności tutejszych ludzi, liczby dzieci i młodzieży biorących udział w uroczystościach – mówi ks. Marian Pazdan, misjonarz z Kongo, towarzyszący biskupowi.
Podczas wizyty hierarcha modlił się na grobach księży, którzy pracowali w Kongo: ks. Andrzeja Kurka i ks. Stanisława Łacnego. Odwiedził też m.in. parafie św. Małgorzaty w Nowym Sączu, Łęki Górne, Lisią Górę, Tymbark, Rajbrot. – Bardzo podobały mu się uroczystości peregrynacyjne obrazu Jezusa Miłosiernego i relikwii św. s. Faustyny i Jana Pawła II. Chciałby, aby i w jego diecezji były takie uroczystości, tym bardziej że w Louvakou mamy san-
ktuarium Bożego Miłosierdzia. Kolejne miejsce, które go zachwyciło, to Jasna Góra i liczba białych ludzi modlących się do Czarnej Madonny – dodaje ks. M. Pazdan. Biskup był też w Łagiewnikach i Wadowicach, gdzie nie tylko modlił się w kościele, w którym został ochrzczony św. Jan Paweł II, ale rozsmakował się też w kremówkach.


Boże plany


Diecezja Dolisie wciąż się rozbudowuje. Potrzebni są nowi misjonarze i między innymi z tą potrzebą była związana wizyta w naszej diecezji. – W diecezji pracuje 51 kongijskich księży, ale wciąż potrzeba osób doświadczonych, odpowiedzialnych i chętnych do działania – tłumaczy ks. Marian Pazdan. – Właśnie dlatego biskup zwrócił się z prośbą o pomoc przynajmniej dwóch misjonarzy z naszej diecezji – podkreśla. Do obowiązków misjonarzy należałoby zajmowanie się sanktuarium Bożego Miłosierdzia oraz powstającym radiem diecezjalnym. W diecezji planowane jest również utworzenie, w centrum miasteczka Dolisie, parafii, której będzie patronował św. Jan Paweł II. Będzie ją tworzył ks. Marian Pazdan, jedyny biały misjonarz w diecezji. – Mieszkańcy z wielkim oddaniem wspierają nasze plany. Pomagają i bardzo się angażują, mimo że sami są ubodzy. Dlatego fundusze na budowę domu przy kościele będą pochodzić z ofiar zebranych w tym roku przez kolędników misyjnych – mówi ks. Marian Pazdan.