Wracam tam

Andrzej Grajewski

|

GN 34/2014

publikacja 21.08.2014 00:15

O sytuacji w oblężonym od miesiąca Doniecku z ks. Mikołajem Pileckim, chrystusowcem, proboszczem parafii pw. św. Józefa w tym mieście.

Ks. Mikołaj Pilecki pochodzi z polsko-ukraińskiej rodziny. Urodził się w Kalinówce pod Winnicą. Ukończył seminarium chrystusowców w Poznaniu. Po święceniach w latach 90. XX wieku pracował przez 5 lat jako wikary w parafii św. Józefa w Doniecku. Następnie w Mikołajewie pod Odessą, a później wrócił znów do Doniecka. Przez ostatnie cztery lata był proboszczem w parafii Wołoczyska na Podolu. Od lutego 2014 r. jest proboszczem w Doniecku. Ks. Mikołaj Pilecki pochodzi z polsko-ukraińskiej rodziny. Urodził się w Kalinówce pod Winnicą. Ukończył seminarium chrystusowców w Poznaniu. Po święceniach w latach 90. XX wieku pracował przez 5 lat jako wikary w parafii św. Józefa w Doniecku. Następnie w Mikołajewie pod Odessą, a później wrócił znów do Doniecka. Przez ostatnie cztery lata był proboszczem w parafii Wołoczyska na Podolu. Od lutego 2014 r. jest proboszczem w Doniecku.
henryk przondziono /foto gość

Andrzej Grajewski: Przed kilkoma dniami wyjechał Ksiądz z Doniecka. Jaka jest tam sytuacja?

Ks. Mikołaj Pilecki: Wyjeżdżałem nocą z 28 na 29 lipca, kiedy armia ukraińska przystąpiła do wyzwolenia miasta, od wielu miesięcy znajdującego się w rękach separatystów. Nasza parafia jest obecnie na terenie kontrolowanym przez ukraińską armię, ale w pobliżu ciągle trwają ciężkie walki. Ludzie w obawie o życie siedzą głównie w piwnicach. Ruch na ulicach miasta prawie zamarł. Przed moim wyjazdem otrzymałem telefon z Gorłówki, z wojennej komendantury, która jest główną kwaterą separatystów w mieście, że mogę przyjechać i odebrać ks. Wiktora Wąsowicza, przetrzymywanego od 11 dni w areszcie. Było to akurat po wieczornej Mszy św., natychmiast po niego pojechałem. Ale powrót do Doniecka już nie był możliwy. Przenocowaliśmy u moich parafian pod Donieckiem, a następnego dnia ks. Wąsowicz samochodem ks. biskupa Sobiły pojechał do Doniecka.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.