Ruch nie chce jechać na Ukrainę

PAP

publikacja 11.08.2014 17:04

Zarząd chorzowskiego Ruchu wystąpił do UEFA z prośbą o przeniesienie meczu 4. rundy kwalifikacji piłkarskiej Ligi Europejskiej z Metalistem Charków poza Ukrainę w związku z napiętą sytuacją w tym kraju. Rewanżowe spotkanie tej fazy zaplanowano na 28 sierpnia.

Ruch nie chce jechać na Ukrainę Piłkarze Ruchu Chorzów: Daniel Dziwnel (z lewej) i Bartłomiej Babiarz podczas meczu z Wisłą Kraków Jacek Bednarczyk /PAP

Tydzień wcześniej rozegrane zostanie pierwsze spotkanie w Gliwicach.

Zdaniem działaczy polskiego klubu wyjazd na Ukrainę wiąże się zagrożeniem życia i zdrowia zawodników, trenerów, kibiców oraz przedstawicieli UEFA.

Chorzowianie zaznaczyli, iż "sytuacja na Ukrainie bardzo dynamicznie się zmienia, stąd trudno przewidzieć, w jakich okolicznościach mecz z Metalistem miałby się odbyć. Codziennie dochodzą do nas wiadomości o rozruchach oraz zbrojnych działaniach w Kijowie oraz innych miejscach na Ukrainie. Mecz rozgrywek europejskich może skupić kilkutysięczną widownię, co może stanowić prowokację do niebezpiecznych zdarzeń i działań uczestników konfliktu zbrojnego".

I dlatego poprosili o rozegranie rewanżu poza Ukrainą.