Gość Zielonogórsko-Gorzowski 33/2014
publikacja 14.08.2014 00:15
O atrakcjach zlotu militarnego, pamięci o żołnierzach i zachęcaniu młodzieży do zainteresowania się wojskowością z współorganizatorem imprezy Radosławem Kusiem rozmawia Katarzyna Buganik.
– Podczas zlotu będzie można zobaczyć sprzęt wojskowy m.in. czołgi, helikopter i unikatowy, jedyny w Polsce Abbot FV433 – mówi Radosław Kuś
Katarzyna Buganik /Foto Gość
Katarzyna Buganik: Skąd pomysł na zlot militarny?
Radosław Kuś: Chcemy młodzieży wszczepić patriotyzm, a zarazem uświadomić, że wojna to straszna rzecz. Zlot militarny to dwudniowa (15 i 16 sierpnia) impreza dla wszystkich, dla starszych i młodszych, na którą wstęp jest bezpłatny. Cieszy się ona dużym zainteresowaniem. W ubiegłym roku w zlocie uczestniczyło ok. 60 tys. osób.
Dlaczego zlot połączono z obchodami Święta Wojska Polskiego?
Chcemy oddać szacunek żołnierzom, którzy polegli na froncie, ale i tym, którzy obecnie służą w wojsku. To między innymi dzięki burmistrzowi miasta i dowódcy jednostki wojskowej w Skwierzynie są pielęgnowane te tradycje. Co roku jest Msza święta za ojczyznę i wojsko polskie oraz uroczysty apel na rynku miejskim. Mieszkańcy miasta podczas uroczystości woj- skowych są zawsze obecni i licznie w nich uczestniczą. Skwie- rzyna to miasto wojskowe, dlatego poprzez połączenie uroczystości i zlotu chcemy przede wszy- stkim pokazać młodzieży, jak ważne jest pielęgnowanie tradycji, i zachęcić ją, by się zainteresowała militariami i wojskowością.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.