Bohaterowie wniebowzięci

ks. Dariusz Kowalczyk SJ

|

GN 32/2014

W kościele mojej rodzinnej parafii w Mińsku Mazowieckim (40 km od Warszawy) znajduje się tablica z napisem: „Bohaterom poległym w obronie Ojczyzny w 10. rocznicę odparcia najazdu bolszewickiego”.

Bohaterowie wniebowzięci

Po czym możemy przeczytać nazwiska i miejsce pochodzenia 20 poległych w wojnie 1920 roku. Wśród nich Bolesław Piotrowski z Osin, wsi rodzinnej mojej mamy. W kościele znajduje się także wizerunek Matki Bożej Anielskiej, zwanej Panią Hallera. Chodzi o gen. Józefa Hallera, który jako jeden z dowódców armii polskiej w wojnie polsko-bolszewickiej modlił się przed obrazem dwukrotnie. Najpierw 12 sierpnia, prosząc wraz ze swym sztabem o zwycięstwo, a potem 17 sierpnia, dziękując, razem z nuncjuszem Achille Rattim (późniejszym Piusem XI), za odniesione zwycięstwo.

Bitwa Warszawska, tzw. Cud nad Wisłą, to jedna z kilkunastu najważniejszych bitew w historii świata. Wydarzenie godne upamiętniania na różne sposoby, w tym jakiejś megaprodukcji filmowej o zasięgu światowym. Szkoda, że na razie stać nas było jedynie na słaby film Hoffmana, w którym nie do końca wiadomo, kto z kim walczy i o co. A przecież gdyby nie zwycięstwo wojsk Piłsudskiego nad Sowietami, to komunistyczna zaraza mogłaby rozplenić się po dużej części Europy, a my mówilibyśmy nie po polsku, ale po rosyjsku. 15 sierpnia obchodzimy Święto Wojska Polskiego właśnie na pamiątkę Bitwy Warszawskiej 1920 roku.

Tego dnia przypada też uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Maryja, która została wzięta do nieba, jest dla nas znakiem, że i my zmierzamy ku niebu, że ostatnim akordem naszego życia nie jest cmentarna cisza, ale zmartwychwstanie ku życiu wiecznemu. W 2 Liście do Tymoteusza św. Paweł pisze: „Jeżeliśmy bowiem z Nim współumarli, wespół z Nim i żyć będziemy. Jeśli trwamy w cierpliwości, wespół z Nim też królować będziemy” (2,11-12). Maryja współumierała ze swym Synem, trwała w cierpliwości, a teraz króluje wraz z Chrystusem Zmartwychwstałym. Możemy wierzyć, że bohaterowie polegli w obronie ojczyzny, Polski, ale także w obronie wiary katolickiej i Kościoła, bohaterowie wielu bitew na przestrzeni dziejów, też zostali „wniebowzięci”. Poeta pisał: „Kiedy się wypełniły dni/ i przyszło zginąć latem,/ prosto do nieba czwórkami szli/ żołnierze z Westerplatte”. Do nieba szli też żołnierze z 1920 roku. Czekała na nich Matka Jezusa, Maryja Wniebowzięta.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.