Tradycyjnej pąci na Górę Świętej Anny przewodniczył abp Wiktor Skworc.
W czasie Mszy św. w grocie lurdzkiej
Andrzej Kerner /GN
Tutaj odnajdujemy świadomość bycia sobą. Oddychajmy tą atmosferą poczucia bezpieczeństwa, które tu daje nam Jezus Chrystus, Matka Najświętsza i św. Anna – mówił w porannym kazaniu stanowym do uczestników pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców o. Henryk Kałuża SVD. Trafione w sedno. Około dziesięciu tysięcy uczestników pielgrzymki noszącej – jakby na przekór zmieniającym się czasom i modom – tak tradycyjną nazwę sprawia właśnie takie wrażenie, że wszyscy czują się tu dobrze, na swoim miejscu, jednakowo dobrze przyjęci. Od poranka w niedzielę 29 czerwca na Górę Świętej Anny ciągnęły strużki pielgrzymów diecezji gliwickiej i opolskiej: samochodami różnych marek i przebiegów, rowerami rozmaitych typów, a niektórzy samotnie pieszo z plecaczkami na ramieniu.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.