Jak z tego wyjść?

Andrzej Grajewski

|

GN 27/2014

publikacja 03.07.2014 00:15

O konsekwencjach ujawnienia podsłuchów oraz gwarancjach wolności sumienia z prof. Andrzejem Zollem

Andrzej Zoll Andrzej Zoll
– profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, jeden z najlepszych specjalistów w dziedzinie prawa karnego w Polsce. Był członkiem „Solidarności”. Brał udział w rozmowach Okrągłego Stołu przy podstoliku prawniczym. Pełnił szereg ważnych funkcji publicznych.
Roman Koszowski /GN

Andrzej Grajewski: W jakim stanie jest państwo po ujawnieniu afery podsłuchowej?

Prof. Andrzej Zoll: To wielowątkowe pytanie. Niewątpliwie zdemolowanych zostało szereg jego ważnych obszarów, ważnych dla państwa. Jest rzeczą oczywistą, że służby specjalne mające chronić państwo, zwłaszcza służby kontrwywiadowcze, kompletnie zawiodły. Są w rozkładzie. Jeśli przez tak długi okres nie były w stanie ustalić tego, że najbardziej prominentni funkcjonariusze państwa są podsłuchiwani, bez względu na to, przez kogo, to jest to absolutna kompromitacja tych służb. Konsekwencją powinny być głębokie zmiany kadrowe, a być może nawet ich reorganizacja. Trudno jednak nie zauważyć, że sposób rozgrywania tego kryzysu przez opozycję także musi budzić wątpliwości. W moim bowiem przekonaniu w tym momencie zagrożony został nie tylko rząd, ale i państwo. Stawiam taką tezę bez względu na to, czy za nagraniami stały obce służby specjalne, czy rodzime grupy przestępcze. Zagrożone zostało państwo i wykorzystanie tego do próby obalenia rządu, destabilizacji sytuacji w państwie uważam za zachowanie, które niedobrze świadczy o naszym życiu politycznym. Brakuje mi w tym działaniu refleksji o dobru wspólnym.

W tym, jak mówią i o czym mówią podsłuchiwani politycy, nie znajduję nawet śladu troski o dobro wspólne.

Mogę się z tą oceną zgodzić. Oczywiście opozycja ma prawo wykorzystywać takie wydarzenie, na dodatek sprokurowane przez samych polityków obozu rządzącego. Chodzi mi jedynie o to, aby w walce politycznej nie podejmować działań, które w tym konkretnym momencie mogą przynieść straty nam wszystkim.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.