Pielgrzymowi odebrano osiołka, bo...

PAP

publikacja 29.06.2014 08:15

72-letni Francuz, który szedł z osiołkiem do Watykanu, by zobaczyć papieża Franciszka, został zatrzymany w Toskanii. Straż miejska koło Viareggio odebrała mu osiołka, ponieważ według włoskich funkcjonariuszy zwierzę dźwigało za dużo bagaży.

Pielgrzymowi odebrano osiołka, bo... Osioł francuskiego pielgrzyma był przeładowany Roman Koszowski /GN

Pielgrzym odpowie za maltretowanie zwierzęcia.

Mieszkaniec Francji postanowił iść do Watykanu słynną antyczną drogą pielgrzymkową, via Francigena, wiodącą przez Europę do grobu Św. Piotra Pątnik wyruszył z hiszpańskiego sanktuarium Santiago de Compostela.

Gdy mężczyzna przebył z osiołkiem już ponad półtora tysiąca kilometrów, został zatrzymany na północy Włoch przez strażników miejskich, których - jak podały media - zaalarmowali turyści zaniepokojeni nadmiernym ich zdaniem obciążeniem zwierzęcia. Osiołek został odebrany pielgrzymowi. Następnie na mocy decyzji straży przeszedł badania weterynaryjne, a po nich trafił do stajni. Uznano, że zwierzę nie może dalej iść z tyloma bagażami.

Pielgrzym, już bez zwierzęcia, wyruszył dalej na południe w kierunku Rzymu.