publikacja 12.06.2014 00:00
O mandacie głoszenia, słabości tłumu i prawach życia duchowego mówi s. Wirginia Mielcarek, dominikanka.
Oni zwyciężyli, bo wzięli udział w kursie ewangelizacyjnym „Nowe życie”
Ks. Roman Tomaszczuk /GN
Ks. Roman Tomaszczuk: Przyjaciele Oblubieńca z Kłodzka, czyli kto?
S. Wirginia Mielcarek OP: Celem wspólnoty jest formacja osobista ku bliższej relacji z Jezusem, wsłuchiwanie się w Jego słowa jak przyjaciel oraz ewangelizacja – przyprowadzanie innych do Jezusa.
Przyjaciele Jezusa – to zobowiązujące.
Nazwa wspólnoty nawiązuje do Jana Chrzciciela, który jest patronem wspólnoty („Ten, kto ma oblubienicę, jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, doznaje najwyższej radości na głos oblubieńca” J 3,29). Odwołując się do słynnego biblijnego symbolu, którym posługiwali się prorocy, by opisać przymierze między Izraelem a Bogiem, czyli do obrazu wesela, Jan Chrzciciel nazywa Jezusa Oblubieńcem, któremu przeznaczona jest oblubienica – wspólnota wierzących w Niego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.