Korowód świętych

js

|

Gość Tarnowski 24/2014

publikacja 12.06.2014 00:15

Od miejsc związanych z bł. Karoliną dzielą ich dziesiątki kilometrów. Ale mierząc sercem – są na wyciągnięcie ręki.

 Gorliczanie przed domem bł. Karoliny Gorliczanie przed domem bł. Karoliny
Joanna Sadowska /GN

Wzruszenie i radość towarzyszyły pielgrzymom z Gorlic, którzy 30 maja pielgrzymowali do Wał-Rudy i Zabawy. Pielgrzymce, w której uczestniczyło kilkadziesiąt osób z parafii św. Jadwigi Królowej, przewodniczył ks. proboszcz Jerzy Gondek. Nawiedzenie miejsc związanych z błogosławioną rozpoczęła wizyta w domu rodzinnym Kózków, a następnie pątnicy wyruszyli na szlak męczeństwa bł. Karoliny. Wędrówkę zakończyły Msza św. w sanktuarium w Zabawie i przekazanie relikwii bł. Karoliny. Otrzymanie ich było możliwe dzięki staraniu ks. Jerzego Gondka i za zgodą biskupów rzeszowskiego Jana Wątroby i tarnowskiego Andrzeja Jeża oraz ks. Zbigniewa Szostaka, proboszcza w Zabawie. – W kościele mamy relikwie św. Jadwigi Królowej oraz bł. Edmunda Bojanowskiego. Chcieliśmy, aby w ołtarzu, na którym sprawujemy Msze św., były relikwie bł. Karoliny – podkreśla ksiądz proboszcz. Uroczyste ich umieszczenie odbyło się 8 czerwca.

Wzór życia

Gorlicka parafia od lat związana jest z bł. Karoliną. – Jest współpatronką naszej diecezji, od wielu lat patronuje też naszej grupie pielgrzymkowej udającej się z Gorlic do Częstochowy. Mamy także w parafii wiele młodzieży, dla której ważna jest bł. Karolina – dodaje proboszcz. Córka ziemi tarnowskiej bliska jest też starszym parafianom. – Punktem zwrotnym w moim życiu była pielgrzymka do Tarnowa na beatyfikację Karoliny. Po tej uroczystości zaczęłam interesować się jej życiem i jestem nią zafascynowana – mówi Maria Ignar z Gorlic. – Ogromnym przeżyciem był dla mnie rok 2008, kiedy w parafii przeżywaliśmy uroczystość nawiedzenia relikwii bł. Karoliny. Zawsze też chciałam odwiedzić miejsce jej życia, ale nie było okazji. Bardzo Bogu dziękuję, że wreszcie mi się udało – dodaje.

Radość Edmunda

Karolina Kózkówna i królowa Jadwiga to niejedyne święte czczone w gorlickiej wspólnocie. Wielkim szacunkiem obdarzany jest tu bł. Edmund Bojanowski, którego relikwie znajdują się w kościele. On też jest patronem przedszkola prowadzonego przez siostry służebniczki NMPNP. – Codziennie przychodzi do nas ponad 50 dzieci. Dom  tętni wtedy życiem, jest zabawa, śmiech i śpiew. Najbardziej wzrusza mnie ich miłość do Edmunda Bojanowskiego. Każde dziecko zna dobrze tę postać, codziennie modlą się do niego, śpiewają o nim pieśni. A Edmund na pewno cieszy się, że jego dzieło rozwija się i przynosi dobre owoce – mówi s. Halina Boruch, przełożona. W przedszkolu realizowany jest program wychowawczy wg koncepcji bł. Edmunda, który uważał, że najważniejszym celem wychowania jest, „aby człowiek stał się obrazem i podobieństwem Boga na ziemi”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.