Syryjczycy w Szwecji

Weronika Pomierna

|

GN 23/2014

publikacja 05.06.2014 00:15

Choć temperatury w Sztokholmie nie mogą równać się z tymi, które panują na Bliskim Wschodzie, to właśnie Szwecja jest tym państwem w Europie, w którym zamieszkało najwięcej uchodźców z Syrii. Jak wygląda ich życie?

Ks. Hovsep z młodzieżą z Syrii.  Gdy słyszą, że w Polsce  powstanie ośrodek dla chrześcijan  z Syrii, wołają: „Wybudujcie  go jak najszybciej!” Ks. Hovsep z młodzieżą z Syrii. Gdy słyszą, że w Polsce powstanie ośrodek dla chrześcijan z Syrii, wołają: „Wybudujcie go jak najszybciej!”
Henryk Przondziono /GN

Około 600 rocznie. Tyle podań o przyznanie azylu dla obywateli Syrii pojawiało się na biurkach szwedzkiego Urzędu ds. Migracji w latach 2000–2011. Wojna domowa w Syrii zmieniła te dane raz na zawsze. W 2013 r. około. 16 tys. Syryjczyków ubiegało się o możliwość zamieszkania w Szwecji. W tym roku podania złożyło już  7 tys. osób. Większość z nich przybywa nielegalnie z Włoch lub Grecji. We wrześniu 2013 r. Urząd ds. Migracji zdecydował, iż skoro brak przesłanek, że konflikt w Syrii zakończy się w najbliższym czasie, to uchodźcy z Syrii otrzymają prawo stałego pobytu w Szwecji. Zastąpi ono tymczasowe pozwolenie na pobyt wydawane na trzy lata. Z Syrii uciekło już ponad 2 mln ludzi. Lecimy do Sztokholmu, aby porozmawiać z syryjskimi chrześcijanami.

Tam jest wojna!

Okazuje się, że hotel, w którym zaplanowaliśmy nocleg, pełnił przez pewien czas funkcję ośrodka dla imigrantów, właśnie z Syrii! Około. 40 proc. imigrantów, czekając na decyzję urzędników, mieszka u swoich krewnych. Reszta przebywa w ośrodkach i hostelach Urzędu ds. Migracji. Spotykamy się z ormiańskim księdzem, który urodził się w położonym na północnym wchodzie Al-Kamiszli. Ks. Hovsep Khajik Bahi studiował w Rzymie i w Wiedniu. Gdy usłyszał, że w Szwecji jest tylko jeden ormiański ksiądz, postanowił pomóc mu w pracy. Przyjechał w 2009 r. Po kilku miesiącach przyjechało do Szwecji kilku jego krewnych.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.