Oto idzie Chwała Pana

Ks. Rafał Pastwa

|

GN 23/2014

publikacja 05.06.2014 00:15

19 czerwca, w uroczystość Bożego Ciała, po raz 12. na najbardziej znanym lubelskim placu odbędzie się Koncert Chwały. Nie zabraknie dobrej muzyki w doskonałym wykonaniu i modlitwy uwielbienia.

Mira Krużel i Gospel Rain na koncercie Chwały w Lublinie w 2010 roku Mira Krużel i Gospel Rain na koncercie Chwały w Lublinie w 2010 roku
Agnieszka Gieroba /GN

Plac Litewski w Lublinie. Ścisłe centrum miasta. Niegdyś miejsce spotkań, przemówień i defilad komunistów. Stoi tam teraz pomnik marszałka Piłsudskiego na Kasztance. Plac kojarzony jest jednak najbardziej z Koncertem Chwały, na który w Boże Ciało przybywa kilkanaście tysięcy uczestników. Organizatorem jest ks. Mirosław Ładniak. Pierwszy raz spotkałem go w kościele Bożego Ciała w Józefowie nad Wisłą, gdy rozważałem wstąpienie do seminarium duchownego. Prowadził rekolekcje dla młodzieży z KSM. Służyłem wtedy do Mszy św., którą celebrował. Po wysłuchaniu jego kazania pomyślałem, że warto być księdzem. Jego pierwszą parafią było sanktuarium w Wąwolnicy. Pracuje teraz w Lublinie. Prowadzi dom rekolekcyjny na Podwalu. Wszyscy go tu znają, w zasadzie w związku z dwoma wydarzeniami, które organizuje: Koncertem Chwały i pieszą pielgrzymką do Częstochowy. Koncert Chwały w Lublinie organizuje już po raz dwunasty. Pierwszy odbył się w tym samym roku co w Rzeszowie.

Na wariackich papierach

Impulsem do zorganizowania pierwszego koncertu stała się peregrynacja po archidiecezji lubelskiej krzyża Światowych Dni Młodzieży, które odbyły się w Częstochowie w 1991 r. Dokładnie w Boże Ciało krzyż miał być w Lublinie. Idealna okazja, by zorganizować koncert połączony z czuwaniem modlitewnym. – Pamiętam, że na placu zamkowym w Lublinie odbywał się koncert papieski organizowany przez KUL. Był na nim Janek Pospieszalski. Spotkałem go dokładnie na rogu ulicy Kowalskiej, podszedłem do niego, przedstawiłem się i poprosiłem, żeby pomógł zorganizować koncert dla młodzieży w związku z peregrynacją krzyża ŚDM. O dziwo zgodził się – wspomina ks. Mirosław Ładniak. W 2002 r. zaprosił do współpracy także Grzegorza Głucha z Gospel Rain.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.