Mimo pochmurnej pogody lublinianie tłumnie wyszli na ulice miasta, by wspólnie zamanifestować przywiązanie do wartości i tradycji.
Dla wielu ta manifestacja to jedno z ważniejszych wydarzeń w ciągu całego roku
Justyna Jarosińska /GN
Tradycyjnie marsz poprzedziły zabawy dla najmłodszych oraz program słowno-muzyczny na scenie przed Collegium Jana Pawła II. Punktualnie o godzinie 16 Marsz życia, z Parafialną Orkiestrą Dętą z Szastarki na czele, ruszył spod KUL-u w kierunku katedry. Szli młodzi i starsi. Ci którzy sami iść nie mogli, jechali w wózkach pchanych przez rodziców lub opiekunów. Nie zabrakło śpiewów i skandowania haseł, wśród których dominowało „Zawsze i wszędzie rodzina na szczycie będzie”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.