Unia ma sens

Andrzej Grajewski

|

GN 20/2014

publikacja 15.05.2014 00:15

O wyzwaniach stojących przed Unią Europejską z prof. Jerzym Buzkiem, kandydatem PO w eurowyborach

Jerzy Buzek zasiadał w PE od 2004 r. Teraz kandyduje  z 1. miejsca na liście PO na Śląsku Jerzy Buzek zasiadał w PE od 2004 r. Teraz kandyduje z 1. miejsca na liście PO na Śląsku
józef wolny /gn

Andrzej Grajewski: Jak to jest możliwe, że w Parlamencie Europejskim, w którym chadecja jest znaczącą siłą, przyjmowana jest rezolucja „w sprawie unijnego planu przeciwdziałania homofobii i dyskryminacji ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową”, wpisująca postulaty środowisk homoseksualnych do podstawowego kanonu praw człowieka?

Jerzy Buzek: Chadecja nie ma większości w Parlamencie Europejskim. Ma 270 głosów na 750 – nie mogliśmy więc tego zablokować. W grupie chrześcijańskich demokratów jesteśmy przeciwko jakiejkolwiek dyskryminacji, ale jednocześnie – zdecydowanie przeciwni postulatom zmieniania tradycyjnego rozumienia rodziny. Pomiędzy przeciwdziałaniem dyskryminacji a wprowadzaniem nowego rozumienia rodziny jest przecież wyraźna różnica.

Tylko że ta rezolucja stanowi taką ingerencję, gdyż domaga się przyjęcia we wszystkich krajach UE przepisów zrównujących prawa związków homoseksualnych z prawami rodzin.

Chadecja kategorycznie uważa, że są to kwestie, które są wyłączone spod ustawodawstwa unijnego i powinny być regulowane przez kraje członkowskie – bez jakichkolwiek nacisków ze strony Brukseli.

Ale takie ideologiczne rezolucje są wykorzystane na potrzeby krajowej debaty pod hasłem: musimy zmienić prawo, gdyż Unia tego wymaga.

Boleję nad tym bardzo, gdyż są to rezolucje, które nie powinny mieć żadnej mocy sprawczej. Według zasady subsydiarności, te kwestie należą wyłącznie do kompetencji państw narodowych.

Dlaczego nie zagłosował Pan przeciwko temu dokumentowi?

Nie biorąc udziału w głosowaniu, ja i wielu moich kolegów, chcieliśmy zademonstrować, że nie zgadzamy się na to, aby o tej sprawie w ogóle decydować czy dyskutować na poziomie Unii.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.