Umiejętności to za mało

Łukasz Czechyra

|

Posłaniec Warmiński 19/2014

publikacja 08.05.2014 00:15

Żeby dobrze modlić się śpiewem, trzeba dbać o własne życie duchowe.

 Piotr Pałka podkreśla, że równolegle z rozwojem muzycznym musi rozwijać się sfera duchowa Piotr Pałka podkreśla, że równolegle z rozwojem muzycznym musi rozwijać się sfera duchowa
Łukasz Czechyra /GN

W sanktuarium maryjnym w Świętej Lipce odbyły się II Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne. Pierwsze odbyły się w ubiegłym roku pod hasłem „Wesel się, Królowo miła”. Tym razem chórzyści i instrumentaliści zebrali się pod hasłem „Śpiewajcie Panu, błogosławcie Jego imię!”. Tematem są pieśni uwielbienia ze względu na okres po Wielkanocy, a także niedawną kanonizację Jana Pawła II oraz Jana XXIII. Jest to więc idealny czas, żeby podziękować Panu Bogu i Go uwielbiać.

Od 10 do 70 lat

Warsztatów muzycznych i liturgicznych w całej Polsce nie brakuje. Na Warmii odbywają się choćby w Gietrzwałdzie. – Chcieliśmy zrobić coś tutaj, na miejscu, dla ludzi, którzy śpiewają w chórach w Kętrzynie, Świętej Lipce, Reszlu. Chcieliśmy, żeby ludzie, którzy nie mogą dalej wyjechać, mogli przeżyć takie warsztaty, popracować z autorami utworów, które śpiewają na co dzień w swoich parafiach – wyjaśnia Justyna Kliszewicz. Organizatorami świętolipskich warsztatów są sanktuarium maryjne w Świętej Lipce oraz bazylika św. Jerzego w Kętrzynie. Patronat honorowy nad warsztatami objął metropolita warmiński abp Wojciech Ziemba, a zajęcia poprowadzili znakomici muzycy z Krakowa – Piotr Pałka, Hubert Kowalski oraz Paweł Bębenek. Prowadzący kładą nacisk na to, żeby pracować z utworami liturgicznymi. Takimi, które potem uczestnicy będą mogli wykorzystać w swojej parafii do przygotowania liturgii. – Wyjątkowe jest to, że możemy pracować z autorami pieśni. To zupełnie coś innego, kiedy śpiewamy z kimś, kto dany utwór stworzył. Chcemy, żeby ci, którzy do nas przyjechali, rzeczywiście śpiewali lepiej, ale też śpiewali pieśni, jakie powinno się śpiewać podczas liturgii – tłumaczy Justyna Kliszewicz. – Każdego dnia mamy rozśpiewanie, podczas którego ćwiczymy emisję głosu, mamy ćwiczenia typowo emisyjne – oddechowe, dykcyjne. Są codzienne próby w sekcjach, żeby rozczytać nuty, nauczyć się razem śpiewać. Orkiestra ma oddzielną próbę, a potem składamy to wszystko razem – mówi organizatorka warsztatów. W tym roku do Świętej Lipki przyjechało 100 osób, w tym 13 instrumentalistów. Najmłodszy uczestnik miał 10 lat, najstarszy 70 lat. Oprócz ludzi ze Świętej Lipki, Kętrzyna i Reszla przyjechały także osoby z Lidzbarka Warmińskiego, Olsztyna, Biskupca, Augustowa, Suwałk, Warszawy, a nawet z Lublina. Zajęcia prowadzone były w Świętej Lipce, a uroczysta Msza św. na zakończenie warsztatów miała miejsce w bazylice św. Jerzego w Kętrzynie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.