Moje miasto, a w nim...

Tomasz Gołąb

|

Gość Warszawski 14/2014

publikacja 03.04.2014 00:00

To bardzo warszawska książka: mieszkańcy stolicy opowiadają o tym, co im w sercu gra, gdy słyszą nazwę swojego miasta.

Moje miasto,  a w nim... Promocja książki odbyła się w Muzeum Powstania Warszawskiego Tomasz Gołąb /GN

Wanda Chotomska wspomina, jak ojciec po niedzielnej Mszy św. u wizytek ul. Karową prowadził rodzinę nad Wisłę. Pamięta tratwy z jabłkami spływające z Kazimierza i Lublina. Anna Branicka-Wolska wspomina przedwojenny cyrk i kino Roma na Nowogrodzkiej, a Bohdan Tomaszewski – swój chrzest, który otrzymał w wieku trzech lat w kościele Zbawiciela. Każdy ma inne wspomnienie ze swojego dzieciństwa, każdy ma inną ocenę dzisiejszej Warszawy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.