Kolej się zwija

jg

|

Gość Krakowski 10/2014

publikacja 06.03.2014 00:00

Od niedawna nie kursują pociągi między Kalwarią Zebrzydowską a Suchą Beskidzką. Nie wiadomo też, czy składy pojawią się na Podhalu. Ograniczenia na szlaku Kraków–Zakopane potrwają cały rok.

 Podróż do Krakowa i do innych stacji na tym szlaku kolejowym będzie odbywać się komunikacją zastępczą Podróż do Krakowa i do innych stacji na tym szlaku kolejowym będzie odbywać się komunikacją zastępczą
Jan Głąbiński /GN

Zawieszenie kursowania pociągów z Krakowa do Zakopanego związane jest z budową zapory wodnej Świnna Poręba. Nierozstrzygnięta pozostaje kwestia, czy w Suchej Beskidzkiej – dokąd podróżni dotrą autobusami zastępczymi – nastąpi przesiadka do innego autobusu, czy będzie można wsiąść do lokalnego wahadłowego pociągu. Józefa Kęsek, dyrektorka departamentu urzędu marszałkowskiego, wylicza, że uruchomienie pociągów kosztowałoby 4,5 mln zł, przy czym na komunikację autobusową zastępczą trzeba będzie wydać 700 tys. zł.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.