"ONZ nakazuje Kościołowi, by pozwolił dzieciom na seks”

KAI

publikacja 06.02.2014 13:36

O wyrażanie jednoznacznego protestu w sprawie raportu Komitetu Narodów Zjednoczonych ds. Praw Dziecka w Genewie apeluje Austin Ruse, szef Katolickiego Instytutu Praw Człowieka i Rodziny ( C-FAM) z siedzibami w Nowym Jorku i Waszyngtonie.

"ONZ nakazuje Kościołowi, by pozwolił dzieciom na seks” Raport ONZ to część kampanii wymierzonej przeciw Stolicy Apostolskiej xlibber / CC 2.0

Zdaniem znanego obrońcy życia i rodziny, oenzetowscy autorzy dokumentu jednoznacznie nakazują Kościołowi katolickiemu, by zrezygnował ze swego nauczania w takich kwestiach jak antykoncepcja, aborcja czy homoseksualizm. „Komitet ONZ nakazuje Kościołowi, by pozwolił dzieciom na seks i aborcję” – streszcza dosadnie raport amerykański działacz.

Ruse przypomina, że „ten alarmujący, a nawet obrzydliwy raport” powstał po tym, jak przez 8 godzin Komitet przesłuchiwał przedstawicieli Watykanu. Zwraca też uwagę, że działania te są powiązane z kampanią, jaką zainicjowała pseudokatolicka, proaborcyjna organizacja "Catholics for Choice". Celem kampanii „See Change Campaign” jest usunięcie Stolicy Apostolskiej z Organizacji Narodów Zjednoczonych i zredukowanie statusu Stolicy Apostolskiej z obserwatora do zwykłej organizacji pozarządowej. W ten sposób ograniczony mógłby zostać wpływ głównego obrońcy życia i rodziny na kształt uchwalanych regulacji międzynarodowych. Wśród organizacji, którym najbardziej zależy na ograniczeniu roli Watykanu w tym międzynarodowym gremium Ruse wymienia takie wpływowe instytucje jak: Federacja Planowego Rodzicielstwa (PPF), proaborcyjna grupa Marie Stopes International, Centrum Praw Reprodukcyjnych i zajmująca się edukacją seksualną SIECUS (Sexuality Information and Education Council of the United States).

Ruse wzywa do wyrażenia swego stanowiska i włączenia się do kampanii w obronie Stolicy Apostolskiej przy ONZ. Swą deklarację poparcia można podpisać na stronie www.defendtheholysee.com. Jednocześnie zwraca uwagę, że deklarację poparcia mogą podpisywać nie tylko katolicy, ale ludzie różnych wyznań i religii, którym zależy na obronie wolności religijnej, życia i rodziny.