Mamy problem

Andrzej Grajewski

|

GN 05/2014

publikacja 30.01.2014 00:15

Pięciu proboszczów otrzymało niedawno decyzję głównego inspektora ochrony danych osobowych (GIODO) nakazującą im zamieszczenie w księdze chrztów adnotacji o wystąpieniu z Kościoła według żądania osób, które dokonały apostazji. To ingerencja urzędu na obszarze niezwykle wrażliwym.

Kościół musi bronić swej autonomii w zakresie prowadzenia ksiąg metrykalnych Kościół musi bronić swej autonomii w zakresie prowadzenia ksiąg metrykalnych
jakub szymczuk /gn

Kwestia występowania z Kościoła jest złożonym problemem teologicznym. Pomimo aktu apostazji niezniszczalny charakter, jaki wyciska sakrament chrztu św., pozostaje przecież niezatarty, co z punktu widzenia Kościoła rodzi także dalsze konsekwencje. Dlatego w tej kwestii Kościół, nie ograniczając wolnej woli każdego człowieka, ustanawia także własne procedury regulujące kwestię apostazji. Chciałbym jednak zająć się tym problemem wyłącznie w aspekcie formalnoprawnym, aby zwrócić uwagę na zagrożenia płynące z ostatnich decyzji GIODO.

Kolizja dwóch porządków

Podstawą prawną sporu jest ustawa z 29 sierpnia 1997 roku. o ochronie danych osobowych. To właśnie na jej zapisach opierają się osoby, które twierdząc (podkreślenie moje), że wystąpiły z Kościoła, domagają się zaprzestania przetwarzania ich danych osobowych przez parafie, w których zostały ochrzczone czy też na terenie których aktualnie mieszkają. Gdy ich żądania nie są spełnione, a na gruncie procedur kościelnych spełnione być nie mogą, występują do GIODO, aby administracyjną decyzją wymusił na proboszczach stosowny wpis do ksiąg metrykalnych. Ostatnie decyzje GIODO spełniają ich żądanie. Proboszcz ma bowiem obowiązek – pisze GIODO – spełnić żądanie osoby „skarżącej się o przetwarzanie jego danych osobowych” i powołującej się na własne oświadczenie o wystąpieniu z Kościoła katolickiego, która domaga się sprostowania swoich danych w dokumentach kościelnych, przede wszystkim w metryce chrztu. Mamy więc do czynienia z wyraźną kolizją dwóch porządków prawnych. Proboszcz, postępując według zasad określonych przez Kościół, nie zareagował na wezwanie osoby skarżącej się później do GIODO, postępując zgodnie z odpowiednimi procedurami kościelnymi. Wykluczają zaś one podejmowanie jakichkolwiek działań w tej sprawie tylko na podstawie listu bądź mejla. Osoba wyrażająca wolę wystąpienia z Kościoła ma według przepisów kościelnych obowiązek osobiście zakomunikować swoją decyzję w urzędzie parafialnym w obecności dwóch świadków oraz spełnić dalsze wymogi formalne: pobranie metryki chrztu, przesłanie jej do stosownego urzędu parafialnego etc.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.