Cena przekraczania granic


ks. Zbigniew Niemirski


|

GN 03/2014

W Nowym Testamencie Izajaszowe orędzie o Słudze Jahwe, który będzie „światłością dla pogan”, pojawia się w dwóch znamiennych momentach.


Cena przekraczania granic


Pierwszy raz to zapisana przez św. Łukasza scena ze spotkania Maryi i Józefa ze starcem Symeonem. Ten „sprawiedliwy i pobożny” człowiek, który „wyczekiwał pociechy Izraela”, był dziedzicem obietnicy, że nie umrze, dopóki nie zobaczy oczekiwanego Mesjasza. Symeon „za natchnieniem Ducha Świętego przyszedł do świątyni” i tam wziął w objęcia dziecię Jezus, przyniesione, aby je ofiarować Panu, i wypowiedział modlitwę wdzięczności, w której zacytował drugą pieśń Sługi Jahwe: „Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie… światło na oświecenie pogan”.
Drugi moment to pierwsza wyprawa misyjna św. Pawła. Ten niestrudzony ewangelizator przybył do Pizydii, krainy w dzisiejszej południowej Turcji, i tam w Antiochii nauczał w synagodze. Jego nauka wywołała zazdrość tamtejszych Żydów. I nie szło o Pawłową biegłość w słowie, ale o niezrozumienie, że Bóg swe zbawienie przynosi nie tylko narodowi wybranemu, ale też ludom pogańskim. „Bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł”, zapisał autor Dziejów Apostolskich. A wtedy Apostoł Narodów powiedział znamienne słowa: „Należało słowo Boże głosić najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je… zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: »Ustanowiłem cię światłością dla pogan«”. 
Ciekawa rzecz, że św. Paweł zdaje się Izajaszowe proroctwo odnosić do siebie, a nie do Pana Jezusa. W jakiejś mierze w pierwszej chwili tak jest, ale ten ewangelizator z pierwszego pokolenia Kościoła nie nadużywa interpretacji. Głosi orędzie o zbawieniu, które obejmuje nie tylko Izraelitów, ale też wszystkie ludy i narody. On jest apostołem, który o tym opowiada, ale nie on dokonał zbawienia. Św. Paweł ma świadomość, że zbawicielem jest tylko Jezus Chrystus. To o Nim wieścił prorok Izajasz. Każdy ewangelizator i misjonarz w jakimkolwiek pokoleniu będzie robił to, co Paweł, będzie przekraczał granice, niosąc zbawienie. Będzie też spotykał się z zazdrością tych, którzy błędnie chcieliby radosną nowinę zatrzymywać tylko dla siebie, jako dla jedynych godnych bycia odkupionymi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.