Mieszkańcy Ustronia Morskiego pokazali, że mają nie tylko wielkie serca, ale także talenty plastyczne. Żeby pomóc swojej małej, ciężko chorej sąsiadce, chwycili za… pędzle.
Pani Ewa i Lenka z wielkim wzruszeniem przyjęły pomoc swoich sąsiadów
Karolina Pawłowska /GN
Patrząc na rezolutną buzię 1,5-rocznej Lenki, trudno uwierzyć, z jak wieloma przeciwnościami musiała się zmierzyć w swoim króciutkim jeszcze życiu. Dziewczynka cierpi na złośliwy nowotwór oczu i dodatkowo obciążona jest schorzeniem genetycznym. Dzielnie jednak walczy z chorobą i podbija serca swoim wesołym uśmiechem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.