Powiększyć serce

ks. Artur Malina

|

GN 50/2013

Na rozumienie znaczenia słów wpływają wyrazy podobnie brzmiące i pokrewne. Czasem to podobieństwo zasłania ich właściwy sens.

Powiększyć serce

W dzisiejszym czytaniu powtarzają się zwroty: „okazać cierpliwość”, „trwać cierpliwie” albo „czekać wytrwale”. Spokrewniony ze słowem „cierpienie” rzeczownik „cierpliwość” przywodzi na myśl długie znoszenie przykrości i niewygód. Grecki termin nie kojarzył się tak negatywnie pierwszym adresatom Listu św. Jakuba. Jego wydźwięk w oryginalnym tekście wywołuje pozytywne skojarzenia.

Czasownik makrothymein wywodzi się z dwóch słów: makros – „wielki” oraz thymos – „tchnienie” lub „dusza”. Czytany w liturgii fragment wzywa zatem nie tyle do cierpliwości, ile do wielkoduszności. To właśnie ona jest źródłem cierpliwości i stale ją podtrzymuje. Cierpliwość mieści się w sercu dostatecznie wielkim. Człowiek o tak ukształtowanym wnętrzu nigdy jej nie traci. Potwierdzeniem pozytywnego znaczenia greckiego czasownika są inne jego wzmianki w Nowym Testamencie. Czasownik makrothymein występuje dwukrotnie w nauczaniu o darowaniu win. Ilustracją tej nauki jest przypowieść o nielitościwym słudze z Ewangelii św. Mateusza. Błaganie sługi, który był zadłużony u swego pana, można przetłumaczyć jako prośbę o cierpliwe oczekiwanie na zwrot długu. Adresat prośby nie ogranicza się do odroczenia terminu spłaty, ale daruje dług, ponieważ sens prośby dłużnika jest pełniejszy: „Bądź wielkoduszny ze mną”. Sługa zostaje uwolniony od długu, ale odrzuca taką samą prośbę dotyczącą o wiele mniejszej sumy. Z tego powodu jego pan oskarża go nie o brak cierpliwości, ale o małoduszność. Przypowieść Jezusa jest apelem o wielkoduszność. Wzorem dla niej jest postawa pana z przypowieści o darowaniu długów, czyli postępowanie Boga wobec nas jako grzeszników.

Ostatnia wzmianka tego czasownika w Nowym Testamencie potwierdza, że nie chodzi o naturalną cnotę, ale o odwzorowanie w nas wielkoduszności Boga. W końcowych wersetach Drugiego Listu św. Piotra znajduje się upomnienie skierowane do tych, którzy już by chcieli Bożego sądu nad grzesznikami: „Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy – bo niektórzy są przekonani, że Pan zwleka – ale On jest wielkoduszny w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich doprowadzić do nawrócenia”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.