Od dwudziestu lat na polskich stołach płoną świece Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. To dzięki nim i otwartym sercom ofiarodawców setki tysięcy dzieci otrzymały pomoc w utrzymaniu, wyżywieniu, edukacji i wypoczynku. „To dzięki tobie miałam piękne wakacje,/ każdego wieczora ciepłą kolację./ To dzięki tobie miałam nową sukienkę./ Chociaż cię nie znam, to dziękuję ci pięknie (…) To ty rozjaśniasz nam przyszłość” – śpiewa Arka Noego w piosence promującej tegoroczną, jubileuszową akcję.

Znak solidarności

Właśnie słowa „Rozjaśnij nam przyszłość!” stały się tym razem hasłem kampanii społecznej Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom. Przypominają, że blask wigilijnej świecy może trwać znacznie dłużej niż jeden wieczór. Dla niektórych stanie się szansą na odmianę życia. Aby uświadomić sobie, jak bardzo potrzebna to akcja, wystarczy przywołać fakt, że aż 26 proc. polskich dzieci żyje w ubóstwie. Wiele z nich podczas lekcji nie może się skupić, bo są głodne. Nie osiągają upragnionych sukcesów na boisku, bo nie stać ich na sportowy strój. Brak pieniędzy nie pozwala im na wakacyjny wyjazd i rozwijanie artystycznych talentów, a rzeczy, które dla innych są chlebem powszednim, pozostają nierealnym marzeniem. To wszystko może się zmienić, potrzeba tylko trochę „wyobraźni miłosierdzia”, o którą apelował Jan Paweł II. Wymyślone przez Caritas Polska Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom jest świetnym przykładem takiej wyobraźni.