Rudzica. Tu powstają niezwykłe wiersze: czasem humorystyczne i olśniewające celnością fraszki, czasem liryczne wyznania, a kiedy indziej pisane gwarą poematy. Tworzy je Juliusz Wątroba – poeta wciąż zdumiewający bogactwem talentu i wrażliwości. W czasie listopadowej zadumy nad ludzkim życiem, przemijaniem i wędrówką ku wieczności, wspaniałą pomocą mogą być jego najnowsze wiersze.
„To straszne, że czas pędzi na złamanie pióra,
kąsa zmarszczkami, szczerzy kły i drwi… To piękne, że czas wiedzie w ten jedyny wymiar,
gdzie wolność i harmonia…,
i nawet licho śpi…”
– uważa poeta
Juliusz Wątroba
Alina Świeży-Sobel /gn
Utytułowany poeta ma wiele powodów, by uznać ten rok za udany. Wrócił z dalekiej drogi, dosłownie walcząc o życie ze śmiertelną chorobą. Ukazały się kolejne tomiki jego utworów, w tym wydany po raz pierwszy zbiór pisanych prozą felietonów. Tłumy wielbicieli jego talentu oblegały go podczas kolejnych spotkań promocyjnych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.