Święto Odzyskania Niepodległości wielu młodym kojarzy się z nudnymi akademiami i przemowami, których nierzadko nie rozumieją. Patentem na zaangażowanie najmłodszych pokoleń w przeżywanie jednego z najważniejszych patriotycznych świąt w naszym kraju jest organizacja miejskiej gry niepodległościowej. Tego nietypowego zadania cztery lata temu podjął się lubelski oddział Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Podczas kolejnej edycji gry organizatorzy spodziewają się pięciuset uczestników. – Z roku na rok obserwujemy wzrost zainteresowania grą wśród mieszkańców Lublina – mówi druh Mikołaj Żurek, współorganizator gry. – Na pierwszą grę zapisało się nieco ponad sto osób, ale już w zeszłym roku mieliśmy czterystu uczestników.

Dla starszych i młodszych

W tradycji harcerskiej gra jako forma spędzania czasu wolnego odgrywa istotną rolę. ZHR organizuje mnóstwo gier zarówno dla młodszych, jak i starszych harcerzy. Dlatego założenie, że jeśli taka forma podoba się harcerzom, to może spodobać się również i innym, okazało się słuszne. Podobnie jak i w latach ubiegłych, tak i w tym roku, na lubelskim placu Litewskim stanie duży namiot, gdzie zarówno osoby indywidualne, grupy, jak i całe rodziny będą mogły zgłaszać swój udział w grze. – Grupa może liczyć maksymalnie dziesięć osób – podkreśla Mikołaj Żurek – ale nie mamy za to żadnych ograniczeń wiekowych. Zapisy przewidziane są między godziną 12.30 a 13.30 i w tych też godzinach wszyscy uczestnicy gry powinni rozpocząć swoją marszrutę. Uroczyste zakończenie rozgrywek planowane jest na godzinę 15, i w tym roku odbędzie się na dziedzińcu zamkowym. Organizatorzy zachęcają wszystkich do wcześniejszych zapisów przez fan page na Facebooku: Tydzień Patriotyczny ZHR w Lublinie, ponieważ jest to okazja do zdobycia w grze kilku punktów więcej już na starcie.