Punkty odniesienia

Andrzej Grajewski

|

GN 45/2013

publikacja 07.11.2013 00:15

Nie przetrwamy jako naród świadomy swej tradycji, celów i przeznaczeń, jeśli kolejnym pokoleniom nie przekażemy patriotycznych wzorów, nawiązujących do przeszłości, ale będących także inspirującymi punktami odniesienia dla współczesnych.

Punkty odniesienia Dyrektor Jan Ołdakowski z projektem Nagrody im. Jana Rodowicza. W kształt rzeźby wkomponowany jest profil „Anody” jakub szymczuk /gn

Trudno znaleźć lepszy przykład tworzenia takiej przestrzeni wspólnych emocji jak Muzeum Powstania Warszawskiego. Jego działalność istotnie wpłynęła na debatę o najnowszej historii, wartościach i właśnie patriotyzmie. Jego budowa była ważnym elementem kampanii wyborczej Lecha Kaczyńskiego, który w 2005 r. zwyciężył w wyborach prezydenckich, podkreślając znaczenie nowoczesnego patriotyzmu. Od otwarcia w sierpniu 2004 r. do dzisiaj Muzeum odwiedziło ponad 3 miliony 716 tysięcy widzów. Ponad 150 tysięcy uczniów wszystkich typów szkół wzięło udział w lekcjach muzealnych.

Ekspozycja przyciąga nie tylko Polaków. W opinii dyrektora Muzeum Jana Ołdakowskiego w letnich miesiącach goście z zagranicy stanowią co najmniej 20 procent zwiedzających. Przychodzą nie tylko z ciekawości, ale także dlatego, że Muzeum opisane jest w wielu przewodnikach jako miejsce, które trzeba obejrzeć, aby poznać polski charakter i wrażliwość.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.