Prawdziwa miłość

Krzysztof Łęcki

|

GN 44/2013

Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Rz 13,8

Prawdziwa miłość Krzysztof Łęcki Roman Koszowskii /Foto Gość

Twórca tanich romansów w nagrodzonym Oscarami filmie „Lepiej być nie może” pisze: „Miłość to…”. I dalej nic nie potrafi sensownego wymyślić, bo po prostu nie wie, co to miłość. Scenarzysta zadbał, by pod koniec filmu wreszcie się dowiedział. Miłości nie można, a już na pewno nie powinno się mylić z fascynacją czy pożądaniem. Prawdziwa miłość (prawdziwa, nie jej pozory czy podróbki) jest wielkim darem, darem, który nigdy nie ustaje. Kiedy zatem ktoś opowiada o swojej miłości w czasie przeszłym, to oznacza to (co może być w jakiś sposób dla niego pocieszające), że nie była to jeszcze prawdziwa miłość. Każda miłość jest pierwsza – przekonują słowa starej piosenki. Prawda jest nieco inna – miłość jest pierwsza, jedna, na zawsze.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.