Kupuj z głową

Stefan Sękowski

|

GN 41/2013

publikacja 10.10.2013 00:15

Jak wydawać pieniądze, by rzeczywiście przeznaczać je na nasze potrzeby, jednocześnie licząc się z finansowymi możliwościami?

Warto korzystać z promocji i przecen, jednak trzeba pamiętać, że zakup tańszego towaru nie zawsze oznacza oszczędność. Zdarza się, że tańsze rzeczy są gorszej jakości Warto korzystać z promocji i przecen, jednak trzeba pamiętać, że zakup tańszego towaru nie zawsze oznacza oszczędność. Zdarza się, że tańsze rzeczy są gorszej jakości
Henryk przondziono /gn

W rozsądnym gospodarowaniu pieniędzmi pomóc może planowanie. Można je zacząć od najprostszych zakupów. Warto zaplanować sobie np. jadłospis na cały tydzień. Poszczególne dania trzeba rozpisać z kolei na składniki, które umieścimy na liście zakupów, uzupełnionej o inne towary. Jeśli ograniczymy się do kupienia tylko pozycji z listy, unikniemy wkładania do koszyka rzeczy, które mogą nam się wydać przydatne (lub takie, na które po prostu mamy akurat ochotę), a które w rzeczywistości są zbędne. Dzięki temu pieniądze nie „wyciekną” nam tak łatwo. Warto też zastanowić się nad wyborem sprzedawcy – te same towary mogą mieć bardzo różne ceny w różnych sklepach. Całych zakupów nie musimy dokonywać w jednym miejscu. Na przykład dyskonty, oferujące zwykle tańsze produkty spożywcze, miewają drogie wędliny i surowe mięsa, które często można kupić taniej w sklepie mięsnym. Znaczenie ma także odległość między poszczególnymi sklepami. Jeśli jest spora, możemy stracić dużo czasu i pieniędzy na dojazd. Paradoksalnie nie zawsze zakup tańszego produktu oznacza oszczędność. Tanie buty czy odzież mogą okazać się mniej trwałe. Także sprzęt gospodarstwa domowego (lodówka, pralka) będzie wymagał częstszych napraw bądź wymiany, jeśli będzie gorszej jakości. Warto więc się zastanowić, czy stać nas na kupowanie tanich rzeczy.

Domowy księgowy

W kontroli wydatków pomocna jest domowa rachunkowość, która wcale nie musi być trudna. Prowadzić można ją nawet w zeszycie, choć gdy mamy do dyspozycji komputer, przydatny może być odpowiedni program bądź zwykły arkusz kalkulacyjny. Zbierajmy wszystkie paragony z zakupów i później wpisujmy poszczególne wydatki (można je zaokrąglić do pełnej złotówki) – dzieląc na różne kategorie (np. rachunki, żywność, higiena, rozrywka etc.). Dzięki temu otrzymamy informację, na co i ile miesięcznie wydajemy. Konkretna wiedza pozwoli nam zmienić nasze zwyczaje, o ile uznamy to za konieczne. I ułatwi oszczędzanie. Gdy wydatki są mniejsze od dochodów, różnicę można zaoszczędzić. Istnieją większe wydatki, które można z góry zaplanować (szkolna wyprawka dla dziecka, święta, urodziny). O wiele łatwiej ponosi się koszty z nimi związane, jeśli wcześniej się na nie przygotujemy. Oszczędzać można np. na sprzęt RTV czy prezent, wreszcie na nieprzewidziane wydatki. To może uchronić nas przed koniecznością pożyczania pieniędzy, gdy będziemy w potrzebie. Czasem kredyt jest przydatny. Tak się dzieje, gdy zakupu musimy dokonać niezwłocznie. Jeśli chcemy mieć własne mieszkanie, często lepiej kupić je na kredyt, niż wynajmować i jednocześnie odkładać pieniądze na kupno w przyszłości. Spłata kredytu zmniejsza nasze zadłużenie wobec banku i pozwala w przyszłości korzystać z nieruchomości o nieobciążonej hipotece. Gdy wynajmujemy, pieniądze lądują w kieszeni właściciela, my zaś nic nie zyskujemy poza prawem czasowego mieszkania, w dodatku musimy kolejną kwotę odkładać na nasze przyszłe M. Także zakup narzędzi do pracy z czasem się zwróci, gdyż dzięki nim zarobimy dodatkowe pieniądze.

Pułapki handlowe

Sprzedawcom zależy, byśmy wydawali na oferowane przez nich towary jak najwięcej. W tym celu stosują liczne sztuczki, które mają na celu przekonanie nas, że powinniśmy kupić jeszcze więcej i wydać więcej pieniędzy. Do zakupów przekonać ma nas piękne opakowanie produktu, jego zapach, nawet nazwa, czy to śmieszna, czy też odwołująca się do naszych emocji. Firmy płacą słone pieniądze za to, by ich produkty w sklepach stały na półkach na odpowiedniej wysokości (najlepiej oczu), by łatwiej było nam po nie sięgnąć. Znanym chwytem jest próba przekonania nas, że towar kosztuje mniej, niż naprawdę (np. cena 13,99 zamiast 14 zł ma sprawiać wrażenie, że produkt jest tańszy prawie o złotówkę). Niestety zdarzają się także sytuacje wprowadzania w błąd fałszywymi promocjami: sprzedawca wywiesza plakat „promocja”, ale nie informuje, o ile dany towar ma być przeceniony. Może się zdarzyć, że stara cena (zamazana bądź zaklejona nową), w rzeczywistości jest niższa, niż nowa. Także akwizytorzy nęcą towarami, które mogą się nam przydać, ale wcale nie muszą. Prezentacja w domu i upominek wcale nie obligują nas do zakupu nowych garnków czy odkurzacza. Akwizytorzy przechodzą specjalne kursy, na których uczą się, jak przygotować prezentację, aby była jak najbardziej przekonującą i sprzedać towar. Dlatego zawsze warto się zastanowić, czy dana rzecz faktycznie jest nam potrzebna i czy będzie spełniała nasze oczekiwania. Należy uważnie przyglądać się cenie i nie dać się zwieść reklamie oraz dokładnie czytać skład produktu. Gdy mamy zaufanego sprzedawcę, nie warto kupować w przypadkowych miejscach.

Zakupy na odległość

Wadą katalogów, sklepów czy aukcji internetowych jest to, że nie możemy bezpośrednio obejrzeć towaru, który chcemy kupić. Trudniej nam ocenić, czy jest w dobrym stanie. Odległość między sprzedającym a kupującym czyni transakcję bardziej ryzykowną. Jednak nie trzeba bać się zakupów przez internet: w większości przypadków są one bezpieczne, mogą być też tańsze (także przy uwzględnieniu kosztów przesyłki), a możliwość wyboru przy komputerze zamiast w sklepie czyni dostępny asortyment niemal nieograniczony. Jeśli więc zdecydujemy się na nie, możemy wybrać się do tradycyjnego sklepu, obejrzeć towar i kupić go później w sieci (niektóre sklepy prowadzą także sprzedaż wysyłkową). Nie zawsze jednak jest to możliwe – wówczas trzeba zaufać, że dostarczony produkt będzie odpowiadał opisowi i spełni nasze wymagania, pamiętając o tym, że sprzedawca nie ma prawa wysłać nam np. uszkodzonego sprzętu muzycznego (chyba że jesteśmy majsterkowiczami i właśnie taki sprzęt chcieliśmy kupić). Wiarygodny sklep powinien podać na swojej stronie dane o sobie, takie jak adres pocztowy czy NIP. Ponadto powinien być wpisany do Krajowego Rejestru Sądowego. Internet daje nam możliwość sprawdzenia renomy sprzedawcy. Na aukcjach internetowych funkcjonują systemy oceniania kupujących i sprzedających, w sieci aż się roi od specjalistycznych forów, których użytkownicy wymieniają między sobą opinie na temat tego, gdzie najlepiej kupić dany produkt i od jakich sprzedawców stronić. Dokonując opłaty za towar należy korzystać ze swojego komputera, a nie z komputera przypadkowego, np. w kafejce internetowej (istnieje niebezpieczeństwo wykradzenia wpisanych przez nas danych). Niektóre sklepy umożliwiają płacenie za pośrednictwem centrów rozliczeniowych (np. PayU, eCard). Ostatecznie można zawsze zapłacić przy odbiorze towaru, choć najczęściej wiąże się to z dodatkowymi opłatami. Jeśli kupiony towar jest wadliwy bądź niezgodny z umową, możemy go zareklamować u sprzedawcy. Sprzedawca może nam zwrócić pieniądze, wymienić towar bądź odesłać go do naprawy – do złożonej przez nas reklamacji musi ustosunkować się w ciągu 14 dni. Jeśli kupujemy przez internet, możemy zwrócić towar do 10 dni od daty dokonania zakupu i sprzedający ma obowiązek oddać nam pieniądze, bez względu na przyczynę zwrotu. Więcej o ekonomii na stronie www.nbp.pl. Zainteresowała cię treść artykułu? Podziel się z najbliższymi! Zaproś ich do odwiedzenia strony www.gosc.pl/Polak_na_zakupach, gdzie zamieszczamy kolejne odcinki cyklu „Polak na zakupach”. Weź udział w ankiecie internetowej dotyczącej tego cyklu – możesz wylosować jeden z 10 upominków.

Instytucje dbające o prawa konsumentów

Bezpłatna informacja Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów www.uokik.gov.pl, 800 007 707 • Rzecznicy konsumentów – konkretne informacje na www.uokik.gov.pl/rzecznicy_konsumentow.php • Stowarzyszenie Konsumentów Polskich, www.konsumenci.org (22) 634 06 68, sekretariat@skp.pl • Federacja Konsumentów www.federacja-konsumentów.org.pl (na stronie jest lista oddziałów terenowych)

Uwaga konkurs

Przeczytaj uważnie tekst z cyklu „Polak na zakupach” i rozwiąż krzyżówkę zamieszczoną na str. 49 tego wydania „Gościa Niedzielnego”. Nagrody czekają!

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.