Drukuj
Serce bez granic
Na scenie zabrzmiały bębny, grzechotki i egzotyczne instrumenty. 17 wykonawców zaprezentowało różnorodne formy muzyczne o tematyce misyjnej.
Na zakończenie festiwalu wystąpił Ricky Lion, artysta z Konga
ks. Tomasz Lis /GN
Drugi Festiwal Piosenki Misyjnej odbył się dokładnie w rocznicę śmierci wielkiego misjonarza Afryki kard. Adama Kozłowieckiego w miejscu jego urodzenia – w Hucie Komorowskiej. Organizatorem przeglądu jest powstała kilka lat temu Fundacja „Serce bez granic”. Impreza rozpoczęła się Mszą św. w miejscowej świątyni, a następnie na scenie prezentowali się młodzi artyści.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.