Zapłać potem

Stefan Sękowski

|

GN 38/2013

publikacja 19.09.2013 00:15

Czasem, aby kupić coś, czego potrzebujemy, musimy wziąć kredyt. Jak wybrać ten, który nam najbardziej odpowiada i nie wpaść w pętlę kredytową?

W Polsce kredyt może wziąć każda osoba pełnoletnia, o ile bank uzna ją za wiarygodną. Przy obliczaniu zdolności kredytowej bank bierze pod uwagę przede wszystkim dochody i formę zatrudnienia osoby ubiegającej się o kredyt W Polsce kredyt może wziąć każda osoba pełnoletnia, o ile bank uzna ją za wiarygodną. Przy obliczaniu zdolności kredytowej bank bierze pod uwagę przede wszystkim dochody i formę zatrudnienia osoby ubiegającej się o kredyt
józef wolny /gn

Mieszkanie, samochód, urlop, święta, sprzęt RTV… Powodów, by pożyczyć pieniądze, zamiast zapłacić gotówką, jest mnóstwo. Być może dlatego nominalna wartość wszystkich kredytów wziętych przez polskie gospodarstwa domowe to ponad 550 mld zł. Przed podjęciem decyzji o pożyczeniu pieniędzy warto jednak zastanowić się, czy rzeczywiście jest to konieczne, a jeśli tak, to jaka forma najlepiej odpowiada naszej sytuacji.

Kredyt pożyczce nierówny

Jeśli nasze wydatki nie będą dokładnie określone (np. zabrakło nam pieniędzy przed następny wypłatą lub chcemy kupić drogi prezent), wówczas korzystamy z pożyczki. Można ją zaciągnąć na dowolny cel, a pożyczkodawca nie kontroluje sposobu wydania pieniędzy. Choć bezpieczniej jest podpisywać umowy, umowę pożyczki można zawrzeć także ustnie, jeśli jej wartość nie przekracza 500 zł. Umowę regulują Kodeks cywilny oraz ustawa o kredycie konsumenckim. Kredyt z kolei reguluje, prócz ustawy o kredycie konsumenckim, także prawo bankowe. Bierzemy go na konkretny cel, podpisując umowę pisemną bądź elektroniczną. Jeśli pieniądze uzyskane z kredytu przeznaczymy na inny cel niż określony w umowie, kredytodawca ma prawo wypowiedzieć ją i zażądać zwrotu środków. Istnieją różne rodzaje kredytów, a jednym z najbardziej popularnych jest kredyt konsumencki. W ten sposób możemy pożyczyć nawet 255 550 zł. Takim kredytem są także zakupy na raty. Warto pamiętać o tym, że ustawa o kredycie konsumenckim nakłada na pożyczkodawcę liczne obowiązki, m.in. musi przedstawić nam rzeczywistą roczną stopę oprocentowania (RRSO), czyli rzeczywisty koszt kredytu, uwzględnający poza jego oprocentowaniem także pozostałe koszty; nie może pobierać prowizji wyższej niż 1 proc. pozostałej do spłacenia kwoty, jeśli zdecydujemy się zrobić to wcześniej.

Kredyt ten nie musi być zabezpieczony, jeśli jednak bank obawia się problemów ze spłatą, wówczas w umowie mogą znaleźć się takie formy zabezpieczenia, jak np. poręczenie (wówczas kwotę w razie problemów musi spłacić osoba poręczająca), ubezpieczenie (np. od ryzyka utraty pracy lub śmierci) czy weksel in blanco. Formą poręczenia wyróżnia się kredyt hipoteczny, często mylnie nazywany kredytem mieszkaniowym. W rzeczywistości można wziąć go także na inny cel niż zakup własnych czterech kątów. Jego nazwa pochodzi od tego, że zabezpieczeniem jest hipoteka. Z kolei w przypadku kredytu lombardowego zastawem może być np. biżuteria – w razie niespłacenia kredytu bank ma prawo sprzedać zastaw. Kredytem jest także debet, czyli możliwość wypłacenia z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego większej sumy niż się na nim znajduje. Coraz popularniejsze są karty kredytowe, umożliwiające płacenie nawet wtedy, gdy nie mamy odpowiedniej kwoty na koncie: oczywiście później trzeba tak udzielony kredyt spłacić. Z kolei gdy mamy już zaciągnięte kredyty (często różnych rodzajów) i na ich spłatę potrzebujemy nowego, przydatny może okazać się kredyt konsolidacyjny. Dzięki niemu nie musimy płacić kilku rat, a jedną. Także oprocentowanie zostaje ujednolicone.

Kto i jak może się zadłużyć?

W Polsce kredyt może wziąć każda osoba pełnoletnia, o ile bank uzna ją za wiarygodną. Przy obliczaniu zdolności kredytowej bank bierze pod uwagę przede wszystkim dochody i formę zatrudnienia osoby ubiegającej się o kredyt. Jeszcze do niedawna otrzymanie kredytu bez umowy o pracę na czas nieokreślony było prawie niemożliwe.

Obecnie coraz częściej banki zdają sobie sprawę ze zmian na rynku pracy i udzielają kredytów także tym, którzy wykazują stabilne dochody z prac wykonywanych na umowę o dzieło lub zlecenia. Innym ważnym elementem podczas obliczania zdolności kredytowej są deklarowane wydatki, w tym liczba osób na utrzymaniu, a także wiek kredytobiorcy. Chcąc wziąć kredyt, musimy być przygotowani na to, że bank będzie chciał sprawdzić informacje o nas w Krajowym Rejestrze Długów. Zawsze należy dokładnie przeczytać umowę, a w razie niejasności zwrócić się do Federacji Konsumentów bądź do Powiatowego Rzecznika Konsumentów, którzy mogą udzielić porady. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na zasady wypłacenia kredytu (dobrze jest się wystrzegać instytucji pobierających opłaty jeszcze przed podpisaniem umowy – ta praktyka jest częsta wśród instytucji niepodlegających nadzorowi państwowemu) oraz formy zabezpieczeń. Bardzo istotne są także koszty kredytu. Polskie prawo ogranicza oprocentowanie pożyczek i kredytów do czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego – na dzień 13 marca 2013 wynosiła ona 4,75 proc., a więc maksymalne odsetki wynoszą 19 proc. Jednak takie ograniczenie nie ma zastosowania do pozostałych kosztów kredytu (np. koszty ubezpieczenia, opłaty czy prowizje), dlatego też rzeczywista roczna stopa oprocentowania, uwzględniająca wszystkie koszty kredytu bądź pożyczki, często znacznie przekracza zarówno oprocentowanie pożyczki/kredytu określone w umowie, jak i maksymalne oprocentowanie, dopuszczalne przez prawo. Ponadto bank może zażyczyć sobie skorzystania z dodatkowych usług, takich jak np. założenie rachunku służącego do obsługi kredytu. Ta ukryta opłata może nas kosztować nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie.

Nie wpaść w pułapkę

Kredyty możemy brać w różnych instytucjach finansowych, m.in. w bankach komercyjnych, bankach spółdzielczych oraz w spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, które pożyczają pieniądze jedynie swoim członkom. Funkcjonują także inne instytucje finansowe, niepodlegające nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego. Są to po prostu firmy pożyczkowe. Tego typu firmy najczęściej proponują usługi, za które pobierają bardzo wysokie opłaty. Część z nich nęci klientów obietnicą udzielenia pożyczek bez obliczania zdolności kredytowej. Chętnie korzystają z nich osoby zdesperowane, którym swoich usług odmówiły banki. Przed skorzystaniem z usług każdej firmy finansowej warto sprawdzić, czy posiada ona licencję Komisji Nadzoru Finansowego (na stronie internetowej www.knf.gov.pl). KNF publikuje także listę ostrzeżeń publicznych, na której umieszcza firmy, wobec których zachodzi podejrzenie, że działają nielegalnie. Choćby w kontekście afery Amber Gold mówi się o zagrożeniu przez firmy pożyczkowe niepodlegające nadzorowi państwa.

Niestety, często sami siebie wpędzamy w problemy, choćby w spiralę zadłużenia. Następuje to wtedy, gdy jesteśmy do tego stopnia zadłużeni, że w celu spłacenia już zaciągniętych pożyczek musimy zaciągać następne. Może się to skończyć dla nas tragicznie: wizytą komornika i windykacją należności, a i to nie uchroni nas przed ogromnymi kosztami, bo takie rozwiązanie pokryje przede wszystkim karne odsetki i prowizję dla komornika. Wpisani do Krajowego Rejestru Długów, w przyszłości będziemy mieli też problem z kolejnymi pożyczkami. Niestety, w Polsce coraz więcej osób jest w tej sytuacji. Według badań Biura Informacji Gospodarczej Infomonitor, aż 6 proc. Polaków nie reguluje terminowo swoich zobowiązań, zazwyczaj z powodu braku płynności finansowej. By tego uniknąć, przede wszystkim lepiej nadmiernie się nie zadłużać. Przyjmuje się, że nie powinno dojść do sytuacji, w której nasze zobowiązania wynoszą ponad 30 proc. przychodu. Nie należy brać wówczas dodatkowych pożyczek aż do czasu spłacenia dotychczasowych zobowiązań, konieczne jest za to zaciśnięcie pasa i odłożenie większych wydatków na później. Pomocne może być także wzięcie wspomnianego już wcześniej kredytu konsolidacyjnego. Zanim weźmiemy kredyt lub pożyczkę, warto się zastanowić, czy są nam one rzeczywiście potrzebne.

Uwaga konkurs

Przeczytaj uważnie tekst z cyklu „Polak na zakupach” i rozwiąż krzyżówkę zamieszczoną na str. 61 tego wydania „Gościa Niedzielnego”. Nagrody czekają! Więcej o ekonomii na stronie www.nbp.pl. Zainteresowała cię treść artykułu? Podziel się z najbliższymi! Zaproś ich do odwiedzenia strony www.gosc.pl/Polak_na_zakupach, gdzie zamieszczamy kolejne odcinki cyklu „Polak na zakupach”. Weź udział w ankiecie internetowej dotyczącej tego cyklu – możesz wylosować jeden z 10 upominków.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.