Trzeba odkręcić butelkę

ks. Rafał Kowalski

|

Gość Wrocławski 37/2013

publikacja 12.09.2013 00:00

Kult relikwii. Te najbardziej wymyślne oferował Sanderus z „Krzyżaków” Sienkiewicza: kopytko z osiołka, na którym Maryja uciekała do Egiptu, czy pióro ze skrzydeł archanioła Gabriela. – To prawda, że w tej dziedzinie dochodziło do nadużyć, to jednak nie powód, by rezygnować z takiej formy pobożności – mówią teologowie.

Procesja z relikwiami świętych Stanisława i Doroty to kilkunastoletnia tradycja we Wrocławiu  Procesja z relikwiami świętych Stanisława i Doroty to kilkunastoletnia tradycja we Wrocławiu
Karol Białkowski /GN

Wynaturzeń było tym więcej, im mniej wykształcony był kler – mówi ks. dr Zbigniew Chromy, adiunkt przy Katedrze Eklezjologii i Sakramentologii PWT we Wrocławiu, który nie ma wątpliwości, że wszelkiego rodzaju nadużycia w kontekście kultu relikwii nasilały się tam, gdzie duszpasterze zaniedbywali naukę Kościoła o kulcie świętych. – To jednak nie oznacza, że relikwie są czymś złym. Oznacza to jedynie potrzebę poważnej katechezy – podkreśla kapłan. Podobne przekonanie rodzi się, gdy w naszym mieście media wspominają o kościelnych uroczystościach, którym towarzyszą relikwie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.