Wieczorem 4 sierpnia francuscy telewidzowie mogli zobaczyć działaczy gejowskich w akcji dzięki obecnym na miejscu kamerom AFP – Francuskiej Agencji Prasowej. Nie było to więc działanie całkiem „niespodziewane”, jak później sugerowały media. Bohaterami reportażu byli członkowie bardzo znanej organizacji gejowskiej Act Up, oblewający czerwoną farbą (mającą symbolizować przelaną krew) paryską siedzibę katolickiej Fundacji Jérôme’a Lejeune’a. Potem budynek i ogrodzenie wysmarowano czerwonym klejem, by oblepić mury plakatami z obraźliwymi napisami, piętnującymi „karygodną homofobię” ich adresata.

Fundacja na celowniku
Biorąc pod uwagę, że Act Up w ciągu ćwierćwiecza swego istnienia wielokrotnie i w sposób bardziej gwałtowny atakował katolickie instytucje i świątynie, było to wydarzenie właściwie banalne. Jednak w aktualnym kontekście politycznym szczególnie wyraziście ilustruje napięcie społeczne powstałe po wejściu w życie ustawy o „małżeństwach” homoseksualnych i mechanizmy działania tzw. homolobby.