Opieka Naczelnego Dowódcy

js

|

Gość Tarnowski 34/2013

publikacja 22.08.2013 00:15

Kiedy miał służbę, lubił patrzeć na niebo. W dzień widział śmigłowce i samoloty. W nocy, gdy pięknie jaśniały gwiazdy, modlił się mimo trwającej wojny.

Zadaniem pielęgniarza była pomoc medyczna dla żołnierzy i miejscowej ludności Zadaniem pielęgniarza była pomoc medyczna dla żołnierzy i miejscowej ludności
Archiwum Edwarda Solaka

Gdy po skończeniu Zespołu Szkół Ogrodniczo-Rolniczych w Tarnowie Edmund Solak, pochodzący z Biadolin Radłowskich, rozpoczął naukę w bocheńskim Medycznym Studium Zawodowym, nikt się chyba nie spodziewał się, że będzie ratował nie tylko żołnierzy polskich i koalicjantów, ale również Afgańczyków. Zanim wysłano go na misję, pracował w Polsce jako pielęgniarz w szpitalach państwowych, a następnie w warszawskim Ambulatorium Jednostki Wojskowej. Dziś jest już w rezerwie wojskowej i pracuje w opiece długoterminowej. 


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.