W poszukiwaniu bohaterów

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 32/2013

publikacja 08.08.2013 00:00

Z Przemkiem Zamojskim, rysownikiem i malarzem, o jego najnowszym dziele z cyklu „Juliusz Tarnowski in memoriam” rozmawia Marta Woynarowska.

 – Wykonanie wszystkich grafik zajęło mi prawie rok  – mówi Przemek Zamojski – Wykonanie wszystkich grafik zajęło mi prawie rok – mówi Przemek Zamojski
Marta Woynarowska /GN

Marta Woynarowska: Jak narodził się pomysł grafik poświęconych styczniowemu bohaterowi z Dzikowa?

Przemek Zamojski: Myślałem o nim, dojrzewałem do niego. Potrzebowałem jednak czasu, by szkice zaczęły żyć swoją własną scenografią, tzn. ukazały się w pełnym graficznym wymiarze. Kiedy przystąpiłem do pracy nad cyklem, przypomniały mi się słowa z „Pana Cogito” Zbigniewa Herberta o tym, że „czasem doświadczamy fizycznej obecności osób dawno zmarłych”. To jest coś, co może wydawać się dzisiaj pompatyczne, ma jednak dla mnie głęboki sens. Kiedy pracowałem nad kolejnymi kartonami, „widziałem” jego postać w romantycznym kostiumie, charakterystycznym dla czasu powstania styczniowego, z całą wyrazistością i zarazem nierealnością.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.