Krowy, politycy, naukowcy i prof. Krzemiński

Jerzy Bukowski

Mówi się, że tylko krowa nie zmienia poglądów, tym bardziej trzeba więc cenić tych polityków, którzy potrafią pozostawać wierni raz przyjętym zasadom.

Krowy, politycy, naukowcy i prof. Krzemiński

Innego zdania jest jednak profesor Ireneusz Krzemiński, który w telewizji Polsat News ostro skrytykował Jarosława Gowina właśnie za to, że głosi on wciąż te same ideały i wartości.

- Polityk, który powtarza to, co mówił kilka lat temu, jest politykiem niemądrym. (...) Powtarzanie tego jest bezsensowne - powiedział popularny polski socjolog.

Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Skoro poważny naukowiec uważa stałość poglądów za przejaw - mówiąc bez ogródek - politycznej głupoty, czas najwyższy z uznaniem, a nie, jak do tej pory, z dezaprobatą spojrzeć na tych uczestników naszego życia publicznego, którzy słyną z częstego wyrzekania się dawnych idei na rzecz nowych, co zazwyczaj wiąże się ze zmianą przynależności partyjnej.

Ciekawe, czy prof. Krzemiński radzi stosować tę samą zasadę wobec swoich kolegów z uniwersyteckich katedr? No bo jeśli taki gigant myśli jak Immanuel Kant w bardzo późnym wieku przekreślił cały swój wcześniejszy dorobek filozoficzny i zaczął wszystko od początku, to może właśnie jego śladem winni podążać inni naukowcy, zmieniając swoje poglądy np. co 10 lat? Ale byłoby fajnie i wesoło, a już na pewno nie nudno.