Pszczoły masowo giną. To epidemia

wt /tr/"Dziennik Zachodni"

publikacja 29.07.2013 07:40

To już prawdziwa epidemia. Na terenie powiatu cieszyńskiego wielu pszczelarzy twierdzi, że zgnilec amerykański pszczół atakuje całe rodziny tych pożytecznych owadów - informuje "Dziennik Zachodni".

Pszczoły masowo giną. To epidemia Pszczoły na Śląsku wymierają Maciej Czyżewski / CC 1.0

Ogniskiem epidemii są gminy Cieszyn, Dębowiec, Hażlach, Strumień i Zebrzydowice. Zgnilec atakuje od wiosny do jesieni, a największe nasilenie choroby przypada na lipiec i sierpień.

Choroba może dotknąć nawet wzorcowe pasieki - przestrzega Jan Krzok, rzeczoznawca chorób pszczół i prezes Związku Pszczelarzy w Wiśle. Jak wyjaśnia, silne pszczele rodziny atakują słabsze, niejednokrotnie chore i w ten sposób się zarażają.

"To choroba owadów. Nie przenosi się na ludzi" - uspokaja powiatowy lekarz weterynarii Bogusław Kubica. Ale jednocześnie podkreśla, że miodu z objętych problemem pasiek sprzedawać nie wolno.

Bakterie mogą przetrwać w pasiece nawet 40 lat. Choć leczenie zgnilca jest czasochłonne, to jednak sytuację powoli udaje się opanować.

Wymieranie pszczół na zgnilca nie ma związku z tajemniczym i masowym wymieraniem tego gatunku w Ameryce. Za oceanem, w regionach, gdzie pszczoły wyginęły całkowicie, trzy czwarte roślin pozostawało niezapylonych, a plony zmniejszyły się nawet o 40 proc. Niektórzy  plantatorzy i pszczelarze musieli ogłosić bankructwo.

Przeczytaj też: