Fotograf w sutannie

Marta Woynarowska

|

Gość Sandomierski 30/2013

publikacja 25.07.2013 00:00

– Wszystko się zaczęło od zdjęcia wujka Wojciecha Sadeckiego – zwierza się Sławomir Stępak.

 Najstarsze zdjęcie pochodzące z zakładu  D. Leopolda, przedstawiające Wiktorię  i Wojciecha Wiącków Najstarsze zdjęcie pochodzące z zakładu D. Leopolda, przedstawiające Wiktorię i Wojciecha Wiącków

Zaczątek zbiorów fotograficznych pana Sławomira stanowiły rodzinne albumy. – Wojna, niestety, mocno je przetrzebiła, ale zachowało się zdjęcie wówczas tajemniczej dla nas postaci brata mojej prababci, Wojciecha Sadeckiego. Ubrany był w mundur kapitana z szablą przypiętą przy boku. Na mnie, jako małym chłopcu, zrobiło to wówczas ogromne wrażenie. Nie wiedzieliśmy, co się z nim stało, po wybuchu wojny bowiem ślad po nim zaginął.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.