publikacja 25.07.2013 00:00
Mimo że kościół w Janisławicach liczy już ponad 500 lat, pewne zasady pozostały niezmienne – babińcem wchodzą baby, a chłopy wejściem pod chórem.
Odsłaniany obraz św. Anny Samotrzeciej w oryginalnych XVIII-wiecznych srebrnych sukienkach i złotych koronach, które pasują też na Maryję, Jezusa i św. Katarzynę
Monika Augustyniak /GN
Po skierniewickim, klasycystycznym kościele warto cofnąć się kilka wieków, by zwiedzić późnośredniowieczny, drewniany zabytek, który – tak jak wiele kościołów należących do Szlaków Architektury Drewnianej, rozsianych po całej Polsce – ma bogatą historię i z którym wiąże się wiele ludowych legend. Mowa o kościele pw. św. Małgorzaty Dziewicy i Męczennicy w Janisławicach.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.