Ojczyzna papieża

Leszek Śliwa

|

GN 29/2013

publikacja 18.07.2013 00:15

W Londynie biali stanowią 60 procent ludności. W Buenos Aires – 98 procent. Które z tych miast jest bardziej egzotyczne?

 Gigantyczne zdjęcie papieża z podpisem: „Miasto czci z dumą i radością papieża Franciszka” wisi w samym centrum Buenos Aires Gigantyczne zdjęcie papieża z podpisem: „Miasto czci z dumą i radością papieża Franciszka” wisi w samym centrum Buenos Aires
Henryk Przondziono /GN

Ameryka Południowa dzieli się nieformalnie na dwie strefy kulturowe: pierwszą stanowią dwa państwa – Argentyna i Urugwaj, drugą – cała reszta. W tej drugiej części dominuje ludność mieszana etnicznie i rasowo. Kultura tych państw też jest mieszanką indiańsko-europejską, w niektórych krajach z dodatkiem afrykańskim. W Argentynie i Urugwaju Indian i czarnych nie ma prawie wcale. Niemal wszyscy mieszkańcy to imigranci z Europy, i to przeważnie w pierwszym, drugim bądź trzecim pokoleniu. Wszyscy mówią po hiszpańsku, w restauracjach można zjeść tak dobrą pizzę jak we Włoszech, a do obiadu wypić kieliszek wina równie smacznego jak francuskie. A jednak papież Franciszek, którego ojciec był Włochem, mówiąc o swoim kraju, użył sformułowania: „na końcu świata”. Dlaczego tak powiedział? Czy chodziło mu tylko o odległość w kilometrach?

Argentyńska Częstochowa i Sokółka

Piękna, wielka bazylika, zbudowana sto lat temu w stylu neogotyckim. Przed nią ogromny wydłużony plac, mogący pomieścić tłumy pielgrzymów. Przed bazyliką i na wszystkich sąsiednich uliczkach setki sklepów i straganów z dewocjonaliami. Jesteśmy w Luján, narodowym sanktuarium Argentyny. To najważniejsze – obok meksykańskiej Guadalupe i brazylijskiej Aparecidy – pielgrzymkowe miejsce Ameryki Łacińskiej. Co roku przybywa tam około pięciu milionów ludzi. Ci, którzy przyjeżdżają do Luján prosto z lotniska, mogą mieć wrażenie, że znajdują się w Europie. Luján to niewielkie miasteczko przypominające Lourdes czy Fatimę. Jego historia sięga roku 1630. Pewien człowiek przewoził tam wówczas rzeźbę przedstawiającą Maryję. W miejscu, gdzie dziś znajduje się bazylika, wóz wiozący statuę zatrzymał się i nie mógł posunąć się dalej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.