Nagroda Yad Vashem dla antypolskiego "Pokłosia"

jj /PAP

publikacja 15.07.2013 12:10

"Pokłosie" - film w reż. Władysława Pasikowskiego o mieszkańcach polskiej wsi, którzy podczas II wojny światowej zamordowali grupę Żydów otrzymało nagrodę Yad Vashem.

Nagroda Yad Vashem dla antypolskiego "Pokłosia" Plakat filmu "Pokłosie" materiały dystrybutora

"Na festiwalu w Jerozolimie film "Pokłosie" w reżyserii Władysława Pasikowskiego został nagrodzony nagrodą Prezesa Yad Vashem, Avnera Shaleva" - poinformował w poniedziałek producent filmu Apple Film Production.

- "Pokłosie" to sugestywna podróż w głąb ciemnych mroków Holocaustu. Film, który rozliczając się z bolesnymi wydarzeniami historycznymi, jednocześnie wskazuje na ich żywą obecność w naszej teraźniejszości" - napisało o filmie jury. Festiwal w Jerozolimie odbył się w dniach od 4 do 13 lipca.

Nagroda jest drugim w ostatnim czasie prestiżowym wyróżnieniem dla filmu. W czerwcu twórcy filmu odebrali Orły Jana Karskiego - podaje producent i przypomina, że po raz pierwszy w historii Orłów Karskiego to film, a nie osoba lub instytucja, został odznaczony tym prestiżowym wyróżnieniem. Laureatami Orłów Karskiego są m.in. Karol Modzelewski, Lech Wałęsa, Oriana Fallaci, Elie Wiesel, ale także "Tygodnik Powszechny" i Instytut Hoovera oraz waszyngtońskie Muzeum Holocaustu.

"Pokłosie" zostało już nagrodzone nagrodą dziennikarzy na Gdynia Film Festival, otrzymało również siedem nominacji do Orłów, nagród Polskiej Akademii Filmowej (w tym za najlepszy film). Polska Akademia Filmowa nagrodziła film dwoma Orłami: za najlepszą rolę męską dla Macieja Stuhra i za najlepszą scenografię autorstwa Allana Starskiego. Film otrzymał również nagrodę Srebrnego Grona na festiwalu w Łagowie. W kinach film obejrzało ponad 320 tys. widzów.

Pasikowski wyreżyserował ten film według własnego scenariusza, który skonsultował z ekspertami m.in. z IPN i Centrum Badań nad Zagładą Żydów Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Autorem zdjęć do "Pokłosia" jest Paweł Edelman.

"Pokłosie" przez znaczną część społeczeństwa zostało odebrane jako antypolski film. Przedstawieni w nim Polacy, poza dwoma głównymi bohaterami, ukazani są jako katoliccy hipokryci, antysemici, niewrażliwi na krzywdę innych. Film powiela także fałszerstwa Grossa, który wykreślił Niemców ze zbrodni w Jedwabnem. Wydźwięk "Pokłosia" jest wyraźny. Polska dzieli się na postępowych i tolerancyjnych obywateli oraz bezmyślną, niewrażliwą masę. "Zamiast zmierzenia się z trudną historią, wyszedł ahistoryczny, antypolski paszkwil" - mówił o filmie Jan Pospieszalski.