Gratuluję zdrowia, generale

Jerzy Bukowski

Skoro jest Pan na tyle zdrowy, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zgłosił Pan składom sędziowskim gotowość zasiadania na ławie oskarżonych.

Gratuluję zdrowia, generale

Szanowny Panie Generale!

Z dużym zaskoczeniem, ale też z ogromną przyjemnością dowiedziałem się z mediów, że był Pan w sobotę w wybornej formie na urządzonej przez lewicowych przyjaciół z okazji Pańskich 90. urodzin jubileuszowej fecie w jednym z warszawskich hoteli.

Skoro jest Pan na tyle zdrowy i pełen sił, żeby uczestniczyć w długiej imprezie urodzinowej i wygłaszać na niej 40-minutowe przemówienie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby przestał się Pan zasłaniać przed wymiarem sprawiedliwości rzekomym złym stanem zdrowia i sam zgłosił składom sędziowskim gotowość zasiadania na ławie oskarżonych w procesach o kierowanie od 13 grudnia 1981 roku związkiem przestępczym, zwanym Wojskową Radą Ocalenia Narodowego oraz o sprawstwo kierownicze zabójstwa robotników w grudniu 1970 roku.

Skoro na każdym kroku podkreśla Pan, że chce brać pełną odpowiedzialność za swoje przeszłe czyny nie tylko jako polityk, ale także jako generał, a zdrowie znowu Panu dopisuje, czas chyba stawić czoła prokuratorom oskarżającym Pana o przelanie polskiej krwi w obu tych procesach.

Z poważaniem - rzecznik POKiN dr Jerzy Bukowski