Film o człowieku w okularach

Barbara Gruszka-Zych

|

Gość Katowicki 28/2013

publikacja 11.07.2013 00:00

Dagmara Drzazga nakręciła dokument o mało znanym, ale bardzo utalentowanym muzyku i kompozytorze z Hermanic – Janie Sztwiertni. Oglądając go, żałujemy, że nie żył dłużej niż krótkie 29 lat.

Jan Sztwiertnia jest bohaterem najnowszego dokumentu Dagmary Drzazgi – „Muzyka i cisza” Jan Sztwiertnia jest bohaterem najnowszego dokumentu Dagmary Drzazgi – „Muzyka i cisza”
Materiały Uniwersytetu Śląskiego

Zginął w obozie koncentracyjnym w Mauthausen-Gusen w 1940 roku. W księdze parafialnej w rubryce, gdzie powinno znajdować się imię ojca, jest puste miejsce. Samotna matka nie podołała wychowaniu dwóch synów i starszego Jana oddała do sierocińca. Obdarzony słuchem absolutnym, grał na skrzypcach, wiolonczeli, fortepianie i organach, prowadził dwa chóry, reżyserował amatorskie spektakle teatralne, uczył dzieci, pisał wiersze i malował. Uważano go za nadzieję polskiej muzyki klasycznej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.