Mierzeja politycznie przekopana

Bogumił Łoziński

|

GN 27/2013

publikacja 04.07.2013 00:15

Premier Donald Tusk ostro skrytykował wysuniętą przez PiS propozycję przekopania Mierzei Wiślanej. Tymczasem, jak dowiedział się „Gość Niedzielny”, zamówione przez rząd Donalda Tuska analizy, które kosztowały 5 mln zł, wskazują, że inwestycja byłaby korzystna dla Polski.

Mierzeja Wiślana Mierzeja Wiślana
to piaszczysty wał na południowo-wschodnim brzegu Zatoki Gdańskiej. Ma około 96 km długości i od 1–2 km szerokości. Rozciąga się od Gdańska na zachodzie po Lochstedt za Piławą w Federacji Rosyjskiej na północnym wschodzie. Jest podzielona między terytorium Polski i Federacji Rosyjskiej. Jej 56-kilometrowy odcinek oddziela Zalew Wiślany od Zatoki Gdańskiej.
Kacper Kowalski /KFP

Projekt przekopu Mierzei Wiślanej pokazuje, na czym polega słabość rządów PO. Premier ostro atakuje jej propozycje, nie odnosząc się do merytorycznej strony problemu. Tymczasem to właśnie rząd Donalda Tuska prowadzi prace nad tym projektem.

Partyjna mierzeja

O przekopie Mierzei Wiślanej zrobiło się głośno w związku z wyborami prezydenta Elbląga, których pierwsza tura odbyła się 23 czerwca. Powodem wyborów było odwołanie przez mieszkańców miasta w referendum dotychczasowego prezydenta, który był politykiem PO. Lider PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że gdy jego partia obejmie rządy w Elblągu, a potem w całej Polsce, będzie realizował projekt przekopania Mierzei Wiślanej, aby w Elblągu powstał port, który „wzmacniałby gospodarkę Elbląga, a jednocześnie rozszerzał możliwości całej polskiej gospodarki morskiej”.

Premier projekt przekopania Mierzei Wiślanej określił jako wątpliwy ekonomicznie czy zagrażający środowisku i zarzucił prezesowi PiS, że wysuwanie go w kampanii wyborczej jest politycznym trikiem. Po czym kpił z PiS: – Strach pomyśleć, co będą chcieli przekopać, bieg jakiej rzeki będą chcieli zmienić, jakie morze osuszyć po to, by wygrać wybory (…). Ja zaproponowałbym kąpiel w Zalewie Wiślanym, woda jeszcze jest chłodna i może trochę to ostudzi te (...) pomysły. Ostra reakcja premiera i kpiny z PiS to od lat stosowana przez D. Tuska metoda sprowadzania całego problemu do politycznej wojny z największą partią opozycyjną.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.