Kosztowny kompromis

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 25/2013

publikacja 20.06.2013 00:00

Utalentowany aktorsko i muzycznie zespół, dowcipne dialogi, walka o swoje ideały – oto, co wpływa na powodzenie 
spektaklu „Exterminator”.


Czy młodzi muzycy porzucą swoje ideały? Czy młodzi muzycy porzucą swoje ideały?
Andrzej Karolak

Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam świadkiem, gdy publiczność teatralna wymusiła na aktorach bisy. Niesłychanie żywa reakcja widowni podczas spektaklu „Exterminator” w Teatrze Na Woli w pewnym sensie to zapowiadała, ale żeby aż tak? Co więc złożyło się na ten sukces?
Młody, dynamiczny zespół aktorski, w dodatku utalentowany muzycznie, na tyle, że jego członkowie sami aranżują i wykonują muzykę, która nie tylko stanowi ich pasję, ale nadaje sens życiu w miasteczku, skazującym jego mieszkańców na marazm i stagnację.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.