Błogosławiona Zofia Czeska. Bezgranicznie zaufała Bogu i 20 lat pokornie czekała na Jego odpowiedź. Opłaciło się.
– Każdego dnia rozmawiamy z matką Zofią – wyznają mieszkanki internatu
Zdjęcia Monika Łącka
Współczesny człowiek, który często chce mieć wszystko od zaraz, od założycielki sióstr prezentek może uczyć się wiary, otwartości na prowadzenie przez Ducha Świętego i cierpliwości. – Matka Zofia nie miała gwarancji, że dzieło, które chciała podjąć, uda się. W XVII w. kształcenie dziewcząt – bo na tym właśnie jej zależało – nie było powszechne. A jednak nie poddała się, tylko wytrwale pytała Jezusa o drogę swojego powołania. I to nie kilka chwil, ale prawie 20 lat – od momentu gdy została wdową, do czasu, gdy utworzyła instytut wychowawczy – opowiada s. Aurelia Patrzyk ze Zgromadzenia Panien Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.