Rządy
 zdeprawowały 
PO

Bogumił Łoziński


|

GN 21/2013

publikacja 23.05.2013 00:15

O naprawie państwa,
 końcu rządów PO i ambicjach politycznych z Przemysławem Wiplerem.


Przemysław Wipler
jest posłem PiS, absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 2005–2008 pełnił funkcję dyrektora Departamentu Dywersyfikacji Dostaw Nośników Energii w Ministerstwie Gospodarki. Wykłada bezpieczeństwo energetyczne w Collegium Civitas. Był prezesem Stowarzyszenia KoLiber i Fundacji Republikańskiej, a także prowadził działalność gospodarczą. Ma 35 lat, jest żonaty, ma czworo dzieci. Przemysław Wipler
jest posłem PiS, absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 2005–2008 pełnił funkcję dyrektora Departamentu Dywersyfikacji Dostaw Nośników Energii w Ministerstwie Gospodarki. Wykłada bezpieczeństwo energetyczne w Collegium Civitas. Był prezesem Stowarzyszenia KoLiber i Fundacji Republikańskiej, a także prowadził działalność gospodarczą. Ma 35 lat, jest żonaty, ma czworo dzieci.
JAKUB SZYMCZUK

Bogumił Łoziński: Jak się będzie nazywać partia, którą tworzy Pan z Jarosławem Gowinem?


Przemysław Wipler: Nic mi nie wiadomo, abym zakładał jakiekolwiek nowe ugrupowanie. Zapewne spekulacje na ten temat biorą się stąd, że rządząca w Polsce od 6 lat partia zaczęła się rozpadać. Bezideowa partia władzy, jaką jest PO, nie jest w stanie utrzymać władzy pod hasłem: dla każdego coś miłego. To już nie działa. Stąd niektórzy uważają, że jest miejsce na nowe ugrupowanie.


I o tym rozmawiacie z Gowinem? 


Z Gowinem rozmawiam o deregulacji zawodów. To ja zacząłem pracę nad tym problemem. Gdy byłem prezesem Fundacji Republikańskiej, przygotowaliśmy dla PiS program wskazujący, co zrobić dla młodych ludzi, aby nie musieli wyjeżdżać z Polski, aby mieli tu pracę i możliwość zdobycia mieszkania. Jedną z rzeczy, które proponowaliśmy, było szerokie otwarcie dostępu do zawodów, ponieważ przez 20 lat istnienia wolnej Polski zamykano dostęp do kolejnych, co do zasady dobrze płatnych, profesji.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.